
Drugi mecz ćwierćfinału rozgrywany ponownie w katowickiej „Satelicie” od mocnego uderzenia rozpoczęli goście. Już w 2 minucie prowadzenie przyjezdnym dał Tomasz Kozłowski, który celnie przymierzył spod niebieskiej linii. Katowiczanie po straconym golu od razu ruszyli do przodu, chcąc jak najszybciej zdobyć wyrównującego gola. Miejscowi pod bramką Patrika Spesnego byli jednak mocno nieskuteczni. W 7 minucie bliski zdobycia bramki był Ryan Cook, ale ostatecznie nie udało mu się pokonać z bliskiej odległości bramkarza Zagłębia. W 11 minucie byliśmy świadkami pierwszego wykluczenia w meczu. Na ławkę kar miejscowych zjechał Aleksi Varttinen, ukarany za nieprzepisowe zahaczanie rywala. Sosnowiczanie, zamiast myśleć o podwyższeniu prowadzenia, o dziwo gola stracili. Do wyrównania doprowadził Bartosz Fraszko, któremu asystował John Murray. W dalszej części pierwszej odsłony oglądaliśmy wyrównane zawody. Nie brakowało również twardych starć na bandach, a także mniejszych lub większych spięć na lodowej tafli. Na 25 sekund przed zakończeniem premierowej odsłony sosnowiczanie odzyskali prowadzenie. Błąd Cooka, który w tercji rywala trafił wprost w Rileya Lindgrena. Ten z kolei pognał sam na bramkę Murraya i nie dał mu szans na skuteczną interwencję. Na pierwszą przerwę zawodnicy obu drużyn zjechali do szatni przy wyniku 2:1 na korzyść podopiecznych Piotra Sarnika.
Po zmianie stron rozpoczęliśmy od gry w liczebnej przewadze gości. To efekt kary nałożonej na Olli Iisakke po zakończeniu pierwszej tercji. W 22 minucie Murray wybronił groźny strzał zawodnika Zagłębia. Finalnie GieKSa zdołała wybronić osłabienie. W 26 minucie ponownie zaiskrzyło na lodowej tafli. Sędziowie zawodów nałożyli obustronne wykluczenie. Do boksu kar musiał zjechać ponownie Varttinen, a także Patryk Krężołek. W 31 minucie goście sensacyjnie podwyższyli prowadzenie. Katem katowiczan okazał się Valtteri Niemi, który znalazł się sam przed Murrayem i zdołał go pokonać. W 36 minucie ponownie krążek znalazł się w bramce gospodarzy. Tym razem jednak sędziowie skorzystali z nagrać wideo i gola nie uznali. Wcześniej została poruszona bramka Murraya. Minutę później wątpliwości już jednak nie było. Sosnowiczanie dopięli swego i drugiego gola w dzisiejszym meczu zdobył Niemi, który tym razem popisał się precyzyjnym uderzeniem z nadgarstka. Po 40 minutach na prowadzeniu Zagłębie, a na tablicy wyników 4:1 na korzyść przyjezdnych.
Od początku trzeciej odsłony katowiczanie ruszyli odważnie do ataku. W 41 minucie swojej próby nie wykorzystał Mateusz Michalski. W 45 minucie Spesny popisuje się fantastyczną interwencją po strzale Kacpra Maciasia i dobitce Bartosza Fraszko. W 49 minucie ponownie zaiskrzyło pomiędzy zawodnikami na lodzie. Przymusowy odpoczynek zaliczył Hampus Olsson, a także Kozłowski. Mistrzowie Polski szukali przełamania dobrze broniącej się defensywy drużyny Zagłębia. Katowiczanie byli bardzo niedokładni w swoich ofensywnych poczynaniach. W 54 minucie miejscowi zagrali z przewagą jednego zawodnika. Do boksu kar gości zjechał Nikita Butsenko, ukarany za atak kolanem. Podopieczni Jacka Płachty nie zdołali wykorzystać tego okresu. W 57 minucie GieKSa otrzymała jeszcze karę techniczną za nadmierną ilość graczy na lodowej tafli. Pod koniec spotkania miejscowi wycofali bramkarza, ale na nic się to zdało. Wynik meczu nie uległ już zmianie. Zagłębie Sosnowiec wygrało dziś w Katowicach 4:1 i doprowadziło do wyrównania stanu rywalizacji.
GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec 1:4 (1:2,0:2,0:0)
0:1 Tomasz Kozłowski (Valtteri Niemi) – 01:22
1:1 Bartosz Fraszko (John Murray) – 10:52
1:2 Riley Lindgren – 19:35
1:3 Valtteri Niemi (Patryk Krężołek – Oskar Krawczyk) – 30:27
1:4 Valtteri Niemi (Patryk Krężołek)
Sędziowie: Mateusz Krzywda – Patryk Pyrskała (główni), Michał Gerne – Igor Dzięciołowski (liniowi).
Kary: 10 min – 6 min
Widzów: 1420
GKS Katowice: Murray (Kieler) - Delmas, Varttinen, Marklund, Pasiut ,Fraszko - Maciaś, Lebek, Iisakka, Monto, Olsson - Cook, Wanacki, Lehtimaki, Bepierszcz, Hitosato - Chodor, Kovalchuk, Sokay, Smal, Michalski.
Zagłębie Sosnowiec: Spesny, Szczepkowski - Charvat, Saur, Szturc, Tyczyński, Krężołek - Naróg, Kotlorz, Salo, Valtola, Niemi - Andreikiv, Krawczyk, Dostalek, Nahunko, Lindgren - Sikora, Karasiński, Bernacki, Butsenko, Kozłowski.