Najpewniej swoich rywali pokonali zawodnicy Winnipeg Jets, którzy w wyjazdowym spotkaniu rozbili Colorado Avalanche 7:0. “Czyste konto” zachował w tym meczu Connor Hellebuyck, broniąc wszystkie 30 strzałów. W ataku z kolei po dwie bramki zdobywali Adam Lowry i Sean Monahan. Ten drugi do dubletu dołożył jedną asystę.
Wysokie zwycięstwo odnieśli też hokeiści Minnesota Wild, którzy w San Jose pokonali “Rekiny” 6:2. Dwie bramki zdobył dla Wild Kirill Kaprizov.
Po 10 bramek padło w dwóch kolejnych meczów. W Pittsburghu “Pingwiny” uległy ekipie Boston Bruins 4:6. Dodajmy, że każdego gola zdobył w tym meczu inny zawodnik. Takim samym rezultatem zakończył się pojedynek Nashville Predators z Columbus Blue Jackets. Tu jednak to gospodarze mieli więcej szczęścia. Dwie bramki zdobył Trey Fix-Wolansky, a trzy asysty zaliczył Justin Danforth. Po stronie “Drapieżników” cztery punkty zapisał na swoim koncie Roman Josi, który do dwóch goli dołożył dwie asysty.
Shutout zanotował także Samuel Ersson. Golkiper Philadelphia Flyers, broniąc 20 strzałów pomógł “Lotnikom” w odniesieniu zwycięstwa nad New Jersey Devils. Flyers pokonali “Diabły” 1:0 po bramce Travisa Konecnego.
Dopiero dogrywka decydowała o losach meczu w Sunrise, gdzie swoje domowe mecze rozgrywają zawodnicy Florida Panthers. “Pantery” ograły jednak Buffalo Sabres 3:2 po bramce Sama Reinharta, zdobytej po 62 sekundach gry w dogrywce.
Dodatkowy czas gry zapewnił także zwycięstwo ekipie Detroit Red Wings, która w Toronto pokonała Maple Leafs 5:4. “Złotego” gola zdobył Dylan Larkin już po 41 sekundach gry. Wcześniej dwie bramki dla Red Wings zdobył Alex DeBrincat, a 69. bramkę w sezonie zasadniczym NHL zdobył po stronie ekipy z Toronto Auston Matthews.
“Złotego gola” nie było w derbach Nowego Jorku, których los decydował się w najazdach. W nich gole dla Rangers zdobywali Artemi Panarin i Vincent Trocheck, przechylając szalę zwycięstwa na stronę “Strażników”. W samym spotkaniu gole zdobywali Braden Schneider i Artemi Panarin dla Rangers oraz dwukrotnie Brock Nelson dla Islanders.
Rzuty karne oglądaliśmy również w spotkaniu dwóch kanadyjskich ekip. W Ottawie “Senatorowie” podejmowali ekipę Montreal Canadiens. W samych najazdach krążek w bramce rywali umieścił jedynie Drake Batherson, przechylając szalę zwycięstwa na stronę gospodarzy. Wcześniej dwa gole dla Canadiens zdobył Cole Caufield, zaś w ekipie z Ottawy dwa gole i asystę zdobył Brady Tkachuk.
Zwycięstwo przed własną publicznością zawodnicy Washington Capitals, którzy pokonali Tampa Bay Lightning 4:2. Dwie bramki dla “Stołecznych” zdobył Sonny Milano.
W pozostałych trzech spotkaniach padł rezultat 3:1. W takim stosunku bramkowym gospodarze wygrywali w Dallas (gdzie Stars pokonali Seattle Kraken m.in. dzięki bramce i dwóm asystom Miro Heiskakena) oraz w Los Angeles (“Królowie” ograli Anaheim Ducks po golach Pierre-Luc Duboisa, Matta Roya i Kevina Fiali). Goście wygrali natomiast w Vancouver. Canucks w wyjazdowym spotkaniu pokonali Edmonton Oilers, zaś bohaterem tej ekipy został ich bramkarz Casey DeSmith, który obronił 32 spośród 33 strzałów na swoją bramkę.