
Na zakończenie sezonu zasadniczego National Hockey League rozegranych zostało sześć meczów. Tylko jeden z nich nie został rozstrzygnięciu w 60 minutach. Mowa o pojedynku w Los Angeles, gdzie “Królowie” podejmowali Chicago Blackhawks. Mimo oddanie zaledwie 13 strzałów “Czarne Jastrzębie” rzuciły rywalom wyzwanie i zdobyły cztery gole. To co prawda nie wystarczyło do pokonania Kings, ale wystarczyło do doprowadzenie do dogrywki. W dodatkowym czasie gry szalę zwycięstwa na stronę Los Angeles Kings przechylił Adrian Kempe, który już po 6 sekundach gry dał zwycięstwo swojej ekipie.
Blisko dogrywki było też w St. Paul w Minnesocie, gdzie Wild podejmowali Seattle Kraken. Ostatecznie jednak wszystko rozstrzygnęło się w podstawowym czasie gry, w którym ekipa z Seattle pokonała Minnesota Wild 4:3, dzięki m.in. dwóm trafieniom Yanniego Gourde’a, który do bramki rywali trafił w obu przypadkach podczas gry Wild w przewadze.
Wynikami 5:1 kończyły się spotkania w Calgary (Flames ograli San Jose Sharks - tu swojego pierwszego w sezonie gola zdobył Adam Klapka, zaś 30. trafienie zaliczył Blake Coleman) i w Denver, gdzie Colorado Avalanche pokonało Edmonton Oilers (dwie asysty zaliczył Nathan MacKinnon zaś dwa gole zdobył Valeri Nichushkin).
Ósme ligowe zwycięstwo z rzędu odnieśli hokeiści Winnipeg Jets, którzy w tym dniu pokonali Vancouver Canucks 4:2. Dwa gole dla “Odrzutowców” zdobył Cole Perfetti.
W ostatnim meczu tego dnia ekipa Anaheim Ducks pokonała 4:1 Vegas Golden Knights. Hat-trickiem w tym spotkaniu popisał się Frank Vatrano, jednak doskonała dyspozycja tego zawodnika i zwycięstwo “Kaczorów” nie zmieniło ich losu, jakim było odpadnięcie z walki o Puchar Stanleya w tym sezonie.