Przewaga sosnowiczan nie ulegała wątpliwości od pierwszych minut, jednak dopiero na 20 sekund przed końcem pierwszej tercji udało się ją udokumentować pierwszą bramką w tym spotkaniu.

W drugiej tercji podopieczni Piotra Sarnika w dalszym ciągu dłużej utrzymywali się przy krążku i częściej “zatrudniali” bramkarza rywali, ale i w tym okresie sosnowiczanie tylko raz pokonali Dominika Salamę. W 24. minucie dokonał tego Mirko Djumic, który skorzystał z zamieszania i wpakował krążek do praktycznie pustej bramki STS-u.

Gdy prowadzone w spokojnym, momentami nawet sennym, tempie spotkanie zmierzało do końca kibice, zebrani na trybunach Stadionu Zimowego w Sosnowcu mogli być świadkami trzeciego gola w tym meczu. Grę gospodarzy w liczebnej przewadze wykorzystał Ilya Korenchuk, dobijając strzał Radosława Sawickiego.

1:0 Michał Bernacki - Damian Tyczyński - Dominik Nahunko (19:40)

2:0 Mirko Djumic - Radosław Sawicki - Ilya Korenchuk (23:05)

3:0 Ilya Korenchuk - Radosław Sawicki - Mirko Djumic (55:37, w przewadze)

Sędziowali: Andrzej Nenko i Rafał Noworyta (główni) - Artur Hyliński i Dariusz Pobożniak (liniowi)

Minuty karne: 6 - 30

Strzały: 45 - 20

Widzów 1400

EC Będzin Zagłębie Sosnowiec: Spesny - Charvat, Kotlorz; Szturc (2), Viikila, Krężołek (2) - Saur, Sozanski; Bernacki, Tyczyński (2), Nahunko - Naróg, Andreikiv; Korenchuk, Sawicki, Djumic - Ciepielewski, Krawczyk; Karasińki, Butsenko, Kaczyński.

Trener: Piotr Sarnik

Texom STS Sanok: Salama - Biłas, Tamminen; Henderson, Huhdanpaa, Dulęba - Karisson, MArkstrom; Dobosz, Thomson (2), Bukowski - Niemczyk, Musioł; Strzyżowski (2), Sienkiewicz, Filipek (2) - Gurshman (2), Rocki; Fus, Musioł, Bryzgalau (22).

Trener: Elmo Aittola