Szczęśliwa pogoń Torunian
  Added 2 weeks ago   Skomentuj
Luiza Kowalewska fot. Róża Koźlikowska | Planet of Hockey
W wyrównanym spotkaniu pomiędzy KH Energą Toruń a GKSem Tychy do rozstrzygnięcia wyniku potrzebna była dogrywka. Chociaż początkowo to Tyszanie prowadzili 3:1, to Stalowe Pierniki zdołały doprowadzić do wyrównania. Na 57 sekund przed zakończeniem dogrywki wynik na 4:3 ustalił toruński napastnik - Deniss Fjodorovs.

Początkowe minuty pierwszej tercji spotkania należały do drużyny przyjezdnych. To Tyszanie zdecydowanie częściej byli przy krążku, kreowali akcje ofensywne czy też oddawali strzały na bramkę. Torunianie zostali niemalże zepchnięci do obrony. Jednak gospodarze także próbowali stworzyć sobie sytuacje bramkowe, jak chociażby w 7. minucie, gdy Pauls Svars oddał mocny strzał z niebieskiej. Goście praktycznie do końca pierwszej tercji, z krótkimi przerwami na kontrataki Torunian, kontrolowali przebieg gry. Dopiero w ostatnich minutach tej części meczu gospodarze zdołali przebić się pod tyską bramkę i postraszyć Tomasa Fucika.

Ekipa z Piwnego Miasta nie tylko dobrze radziła sobie  w akcjach ofensywnych - ich defensorzy pokazali, że przedostanie się przez nich będzie nie lada wyzwaniem dla gospodarzy. W 25. na sędziowie podyktowali pierwszą karę w tym spotkaniu - na ławkę kar powędrował Pauls Svars. Tyszanie błyskawicznie wykorzystali przewagę - goście potrzebowali raptem 4 sekund, aby otworzyć wynik spotkania. Pierwszego gola w tym meczu zdobył Rasmus Heljanko. Gospodarze byli blisko, aby odpowiedzieć - Kacper Ziarkowski wykorzystał nieuwagę obrońców gości i oddał strzał na tyską bramkę. Tomas Fucik był jednak na posterunku i nie pozwolił na doprowadzenie do wyrównania. Po stracie bramki to Torunianie w końcu agresywniej ruszyli do ataku. Ta sztuka im się udała - kapitan drużyny z Torunia, Robert Arrak, posłał krążek w samo okienko bramki! Stalowe Pierniki poczuły wiatr w żaglach i tym razem to oni nie pozwalali Tyszanom na ataki. W 31. minucie na ławkę kar trafił Bartłomiej Jeziorski. Torunianie, grając w przewadze, bombardowali bramkę Fucika, jednak nie przyniosło im to korzyści bramkowej. Trzy minuty później doszło do spięcia pomiędzy Denyskinem a Ollim-Petterim Viinikainenem, za co pierwszy z nich został odesłany do szatni, natomiast na drugiego została nałożona, kara mniejsza. Na niespełna 4 minuty przed zakończeniem drugiej tercji Rasmus Heljanko ponownie zdołał umieścić krążek w bramce Svenssona. 

Trzecią tercję to  Torunianie rozpoczęli od ataków na bramkę przeciwnika. W 42. minucie na ławkę kar powędrował Mark Viitanen, jednak i tym razem gospodarze nie wykorzystali gry w liczebnej przewadze. 47 minuta przyniosła trzecie trafienie dla Tyszan - Aapo Ahola zdobył swojego drugiego gola w obecnym sezonie. Niespełna minutę później doskonałą okazję miał Vahatalo, jednak zabrakło mu nieco precyzji. W 53. minucie ponownie ukarany został Viitanen. Torunianie trzeci raz stanęli przed szansą gry w przewadze. Ale podobnie jak pozostałe dwa - nie zakończyły się bramką dla gospodarzy. Dwie minuty później sędziowie nałożyli karę na zawodnika gospodarzy - Mateusza Zielińskiego. Na 4 sekundy przed zakończeniem kary dla toruńskiego obrońcy Bashirov podał krążek do Sytego, a ten pokonał Fucika i gospodarze mieli już tylko jedną bramkę straty. Niesieni dopingiem podopieczni Juhy Nurminena próbowali doprowadzić do wyrównania. I ta sztuka im się udała! 138 sekund przed zakończeniem trzeciej tercji bramkę na 3:3 zdobył Robert Arrak. 

Tyszanie szybko chcieli zdobyć bramkę w dogrywce, jednak Svensson im na to nie pozwolił. Dla zawodników gości była to pierwsza gra w dogrywce w tym sezonie. 57 sekund przed zakończeniem dodatkowego czasu gry wynik na 4:3 ustalił Deniss Fjodorovs i Torunianie pokonali liderów tabeli. 

KH Energa Toruń - GKS Tychy 4:3d. (0:0, 1:2, 2:1,1:0d.)

0:1 Rasmus Heljanko - Joona Monto (24:51, w przewadze) 
1:1 Robert Arrak - Kamil Kalinowski - Jesper Henriksson (28:53)
1:2 Rasmus Heljanko - Joona Monto - Olli Kaskinen (36:08,w przewadze) 
1:3 Aapo Ahola - Mark Viitanen (46:36)
2:3 Mikołaj Syty - Ruslan Bashirov (56:45, w osłabieniu) 
3:3 Robert Arrak - Albin Thyni Johansson - Kazuki Lawlor (58:22)
4:3 Deniss Fjodorovs (64:03)

Sędziowali: Patryk Kasprzyk i Wojciech Wrycza (główni) – Michał Kłosiński i Sławomir Szachniewicz (liniowi)
Minuty karne: 31 - 8
Widzów: 870

KH Energa Toruń: Svensson - Henriksson, Lawlor; Denyskin (27), Syty, Bashirov - Svars (2), Zieliński (2); Fjodorovs, Johansson, Persson - Thyni Johansson, Jaworski; Ziarkowski, Arrak, K. Kalinowski - Prokurat, Gimiński; M. Kalinowski, Vahatalo, Vorona. 
Trener: Juha Nurminen

GKS Tychy: Fucik – Kaskinen, Bizacki; Lehtonen, Monto, Jeziorski (2) – Viinikainen (2), Ahola; Łyszczarczyk, Komorski, Heljanko – Ciura, Pociecha; Viitanen (4), Turkin, Paś – Kucharski, Sobecki; Krzyżek, Ubowski, Gościński. 
Trener: Pekka Tirkkonen

© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by