Wyszarpane zwycięstwo jastrzębian
Added 2 months ago
Skomentuj
Jacek Kopciński
fot. Karolina Sommer | Planet of Hockey
Nie udało się hokeistom Comarch Cracovii i JKH GKS-u Jastrzębie rozstrzygnąć niedzielnego spotkania tych ekip w podstawowym czasie gry. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka i seria rzutów karnych. W najazdach kolejny raz błyszczał defensor jastrzębian.
Dość spokojnie rozpoczęło się niedzielne spotkanie w Krakowie. Wydawało się, że delikatną przewagę (zwłaszcza w liczbie klarownych okazji) mieli gospodarze, którym jednak nie udało się przekuć dobrej gry w zdobycz bramkową.
Sztuka ta udała im się dopiero w drugiej tercji. W 23. minucie spotkania, niecodziennym strzałem z backhandu golkipera JKH pokonał Dominik Jarosz.
Kilka minut później było już 2:0. Strzałem spod niebieskiej linii Vilho Heikkinena zaskoczył bowiem Johan Lundgren.
Druga część tej tercji należała już do przyjezdnych. Goście zmniejszyli straty w 37. minucie, wykorzystując fakt, że na ławce kar zasiadł Maciej Kruczek. Jako pierwszy drogę do bramki Alexa D'Orio znalazł Szymon Kiełbicki.
W ślad za pochodzącym z Krynicy napastnikiem poszedł Teemu Pulkkinen. Fin dostał doskonałe podanie od swojego kolegi z drużyny tuż przed krakowską bramkę i bez problemu pokonał Alexa D'Orio.
Do końca regulaminowego czasu gry nie oglądaliśmy kolejnych goli. Tych nie przyniosła również dogrywki, zatem rozstrzygnięcie przyniosły dopiero rzuty karne. Po raz kolejny znakomicie w serii najazdów poradził sobie Emil Bagin, którego udana próba rozstrzygnęła o dodatkowym punkcie dla JKH.