W środowy wieczór młodzieżowy zespół Unii Oświęcim podejmował na własnej tafli drużynę SMSu PZHL Katowice. Pierwsza tercja zakończyła się bezbramkowym remisem. Sędziowie jedynie nałożyli jedną karę - na napastnika z Oświęcimia. Goście jednak nie wykorzystali przewagi jednego zawodnika.
Pierwsza bramka w tym spotkaniu padła dopiero w 34. minucie, kiedy to Amadeusz Tyński umieścił krążek w bramce strzeżonej przez Filipa Płonkę. Przez kolejnych 20 minut kibicom obecnym na Hali Lodowej w Oświęcimiu nie dane było oglądać goli. W 58. minucie sędziowie nałożyli ponownie karę na Daniela Wilka. Tym razem Orlęta już skorzystały z okazji - wynik na 2:0 niespełna minutę później ustalił Bartłomiej Stolarski.
Ani Unia Oświęcim ani SMS PZHL Katowice nie zmieniły swojego miejsca w tabeli Młodzieżowej Hokej Ligi po tym spotkaniu. Unici uplasowali się do tej pory na 12. pozycji z dorobkiem czternastu punktów w dwudziestu meczach. Natomiast Orlęta są wiceliderami - na ich koncie znajdują się pięćdziesiąt dwa punkty, które zostały zdobyte w dwudziestu jeden spotkaniach.