Dublet Pasiuta! GieKSa lepsza od Zagłębia!
  Added 2 weeks ago   Skomentuj
Grzegorz Mijalski fot. Karolina Sommer
Hokeiści GKS-u Katowice pokonali przed własną publicznością EC Będzin Zagłębie Sosnowiec 4:1 w ramach 36. kolejki Tauron Hokej Ligi. W dzisiejszym spotkaniu dwie bramki dla GieKSy zdobył kapitan drużyny - Grzegorz Pasiut. Sosnowiczanie doznali pierwszej porażki pod wodzą nowego szkoleniowca.

Piątkowy mecz w „Satelicie” lepiej rozpoczęli katowiczanie, którzy od pierwszych minut przejęli inicjatywę na lodzie. W 3 minucie minimalnie chybił celu Pontus Englund. W 6 minucie Patrik Spesny wybronił groźne uderzenie Santeri Koponena. W 14 minucie doczekaliśmy się pierwszego gola w dzisiejszej potyczce. Wynik spotkania otworzył kapitan GieKSy – Grzegorz Pasiut. Sędziowie, by potwierdzić prawidłowość gola, skorzystali z analizy wideo. W 16 minucie katowiczanie podwyższyli prowadzenie. Brandon Magee markował podanie w tercji rywala, po czym sam zdołał technicznym strzałem zaskoczyć bramkarza gości. Po chwili na ławkę kar przyjezdnych zjechał Piotr Ciepielewski, ukarany za uderzanie kijem. Podopieczni Jacka Płachty nie wykorzystali liczebnej przewagi. Pierwsza odsłona zakończyła się przy dwubramkowym prowadzeniu GKS-u Katowice.  

Po zmianie stron w 24 minucie ponownie przewinili sosnowiczanie. W karnym boksie znalazł się Marek Charvat, ukarany za uderzanie kijem. GieKSa błyskawicznie wykorzystała przewagę, a na listę strzelców ponownie wpisał się Pasiut. W 31 minucie jeszcze jedno przewinienie gości. Przymusowy odpoczynek zaliczył Michał Kotlorz, który nieprzepisowo zahaczał rywala. Po 40 minutach w „Satelicie” spokojne prowadzenie miejscowej drużyny – 3:0. 


W trzeciej odsłonie oglądaliśmy dwa gole. Po jednym dla każdej drużyny. W 44 minucie czwartego gola dla GieKSy zdobył Christian Mroczkowski, który popisał się skuteczną dobitką. W 48 minucie katowiczanie nieporadnie wybili krążek z własnej tercji i sposób na pokonanie Johna Murraya znalazł ostatecznie Mirko Djumic. Jeszcze pod koniec meczu do protokołu meczowego trafił Michał Bernacki, ukarany za trzymanie przeciwnika. Nie miało to już jednak żadnego wpływu na wynik meczu. GKS Katowice pokonał EC Będzin Zagłębie Sosnowiec 4:1.



GKS Katowice – EC Będzin Zagłębie Sosnowiec 4:0 (2:0,1:0,1:1)


1:0 Grzegorz Pasiut (Patryk Wronka) – 13:22

2:0 Brandon Magee (Stephen Anderson – Dante Salituro) – 15:54

3:0 Grzegorz Pasiut – 23:23 (w przewadze 5/4)

4:0 Christian Mroczkowski (Pontus Englund – Travis Verveda) – 44:09

4:1 Mirko Djumic (Jakub Saur – Damian Tyczyński) – 47:55


Sędziowie: Bartosz Kaczmarek – Mateusz Krzywda (główni), Łukasz Sośnierz – Maciej Waluszek (liniowi).

Kary: 0 min – 8 min

Widzów: 1470



GKS Katowice: Murray (Kieler) - Englund, Verveda, Wronka, Pasiut, Fraszko - Norberg, Maciaś, Dupuy, Sokay, Mroczkowski - Koponen, Varttinen, Kallionkieli, Smal, Michalski oraz Magee, Salituro, Anderson.


EC Będzin Zagłębie Sosnowiec: Spesny (Szczepkowski) - Charvat, Kotlorz, Djumić, Tyczyński, Krężołek - Andreikiv, Sozanski, Bernacki, Sawicki, Karasiński - Krawczyk, Saur, Korenchuk, Viikila, Ciepielewski - Naróg, Włodyra, Sołtys, Butsenko, Kaczyński.


© 2025 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by