Florida Panthers o krok od mistrzostwa! Popis Marchanda
  Added 2 weeks ago   Skomentuj
Jacek Kopciński fot. NHL.com
Pantery znów to zrobiły! Po kolejnym znakomitym występie wyjazdowym aktualni mistrzowie NHL pokonali Edmonton Oilers 5:2 i są już tylko o krok od obrony Pucharu Stanleya. Szóste starcie odbędzie się przed ich własną publicznością i może przynieść im drugie z rzędu mistrzostwo.
Od samego początku finałowej serii gracze Panthers pokazują niesamowitą skuteczność w pierwszych tercjach. W 5. meczu ponownie to oni otworzyli wynik – w 10. minucie Brad Marchand zdobył swoją pierwszą tego wieczoru bramkę, a niedługo później Sam Bennett podwyższył na 2:0, strzelając swojego 15. gola w tych play-offach.

To już 11:4 (bilans bramkowy) na korzyść Panthers w pierwszych tercjach tej serii. Zespół z Florydy niemal w każdym meczu narzuca swoje tempo od samego początku, czego Oilers nie potrafią zatrzymać.

Choć druga tercja nie przyniosła bramek, to trzecia zaczęła się od prawdziwej perły. Brad Marchand przejął krążek na środku lodu, minął obrońcę Jake'a Walmana i wykończył akcję pięknym strzałem między parkanami bramkarza Edmonton Oilers. To trafienie było nie tylko kluczowe dla losów meczu, ale i bez wątpienia jednym z najpiękniejszych goli tegorocznych finałów.

Dla 37-letniego Marchanda to już szóste trafienie w tej serii – nikt od 1988 roku nie zdobył tylu bramek w jednej serii o Puchar Stanleya. Dołączył tym samym do takich legend jak Mario Lemieux, a liczba jego goli dających zwycięstwo w play-offach (16) zrównała go z Jaromirem Jagrem i Patrickiem Marleau.

Connor McDavid, największa gwiazda Edmonton, w końcu przełamał się i zdobył swojego pierwszego gola w finale. Radość kibiców Oilers trwała jednak zaledwie 46 sekund – Sam Reinhart odpowiedział błyskawicznie, przywracając Panthers trzybramkową przewagę.

Edmonton próbowało jeszcze ratować wynik, zdejmując bramkarza, co przyniosło "kontaktową" bramkę Coreya Perrego na 2:4. Ostateczny cios zadał jednak Eetu Luostarinen, trafiając do pustej bramki i ustalając wynik na 5:2.

Panthers wygrali swoje dziesiąte wyjazdowe spotkanie w tych play-offach, wyrównując rekord NHL należący do St. Louis Blues z 2019 roku. Co więcej, zdobyli już 61 goli na lodowiskach rywali – to najwięcej w historii ligi w jednym play-offowym sezonie.




© 2025 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by