W rozegranym w Amerant Bank Arenie w Sunrise meczu numer 6 Panthers od początku kontrolowali przebieg gry. Już w 5. minucie Sam Reinhart wykorzystał fatalny błąd defensywy Oilers i dał swojej drużynie prowadzenie. W samej końcówce pierwszej tercji Florida dołożyła kolejną bramkę – tym razem na listę strzelców wpisał się Matthew Tkachuk po szybkim kontrataku.

Był to już czwarty z rzędu mecz finałowy, w którym Panthers schodzili na przerwę z prowadzeniem 2:0 lub 3:0. Warto dodać, że Oilers stali się pierwszym zespołem w historii finału Pucharu Stanleya, który w każdym z sześciu meczów serii tracił co najmniej dwa gole już w pierwszej tercji. Takie początki nie mogły wróżyć niczego dobrego dla drużyny z Edmonton.

Reinhart pisze historię NHL

W drugiej tercji Sam Reinhart dołożył drugie trafienie, a w trzeciej – wykorzystując momenty gry bez bramkarza rywali – skompletował hat tricka i dołożył jeszcze czwartego gola. Kibice Panthers oszaleli z radości, zasypując lód czapkami.

Reinhart został pierwszym od 1957 roku graczem, który zdobył cztery gole w meczu finału Pucharu Stanleya. Poprzednim hokeistą, któremu się to udało, był legendarny Maurice "Rocket" Richard. Dla Reinharta był to również czwarty mecz z rzędu z golem w finale – łącznie zanotował aż siedem trafień w tej serii.

Bobrowski i defensywa na medal

Ogromne słowa uznania należą się także bramkarzowi Panthers Sergejowi Bobrovskiemu, który obronił 28 strzałów rywali i był ostoją zespołu przez całe play-offy. Gracze Panthers nie dali się zdominować nawet gwiazdom Oilers – Connorowi McDavidowi i Leonowi Draisaitlowi – których skutecznie neutralizowali w decydujących momentach.

Edmonton Oilers bez szans

Edmonton Oilers, choć walczyli do końca, nie byli w stanie znaleźć odpowiedzi na zorganizowaną i skuteczną grę Panthers. "Honorowego" gola dla zespołu z Kanady zdobył Vasili Podkolzin na niespełna pięć minut przed końcem spotkania, jednak było to już tylko symboliczne trafienie.

Przegraliśmy z naprawdę świetną drużyną – przyznał kapitan Oilers Connor McDavid. – Walczyliśmy do końca, ale Panthers to mistrzowie nie bez powodu - dodał.

Panthers przechodzą do historii

Hokeiści Florida Panthers zostali pierwszą drużyną od czasów Tampa Bay Lightning (2020, 2021), która obroniła Puchar Stanleya. Co więcej, to pierwsza ekipa od ponad 45 lat, która pokonała tego samego przeciwnika w dwóch kolejnych finałach.

Kibice na Florydzie mogą być dumni – ich zespół pokazał dojrzałość, charakter i mistrzowską klasę. Sam Reinhart na zawsze zapisał się w historii NHL, a Panthers potwierdzili, że zasługują na miano jednej z najlepszych drużyn ostatnich lat.