O to jak wyglądało spotkanie zapytaliśmy w Ministerstwie Sportu. - Wczoraj odbyło się spotkanie w sprawie sytuacji w Polskim Związku Hokeja na Lodzie, m. in zdziesiątkowanego zarządu i konfliktu na linii związek - kluby. Minister chciał zasięgnąć informacji pierwszej ze stron. Na razie nie możemy mówić o jakiś efektach tego spotkania, gdyż jest na to za wcześnie. Minister z pewnością przede wszystkim będzie chciał dążyć do kompromisu i wypracować wspólne rozwiązanie. Nie należy spodziewać się radykalnych działań, na razie jest do tego daleko. - mówi rzecznik resortu Katarzyna Kochaniak.

- Jeszcze w tym tygodniu minister sportu spotka się z przedstawicielami "zbuntowanych" klubów i wysłucha ich argumentów. Jako ministerstwo chcemy możliwie szybko zażegnać ten konflikt, najlepiej jeszcze w tym roku. - zapowiada ministerstwo.

Wygląda więc na to, że ministerstwu zależy na zaprowadzeniu porządku w polskim hokeju poprzez mediację, bez bezpośredniego ingerowania w związek czy rozgrywki ligowe. Miejmy nadzieję, że wspólnie z ministrem Andrzejem Biernatem zwaśnione strony dojdą do porozumienia i od nowego roku znów będziemy oglądać hokej na najwyższym w Polsce poziomie.

Przypomnijmy, że przedstawiciele 7 klubów zbuntowali się przeciwko prezesowi i żądają zwołania walnego zjazdu PZHL jeszcze w luym. Tymczasem prezes Piotr Hałasik zapowiedział, że do takowego dojdzie, ale w maju. Nie zadowala to z pewnością klubów ekstraligi, gdyż do takiego zebrania i tak powinno dojść przynajmniej raz w roku, a przedstawiciele tych zespołów chcą przyspieszyc ten proces. Jak mówili - niekoniecznie chcą odwołania Piotra Hałasika, chcą dowiedzieć się o pracy związku, jego finansach i organizacji, gdyż wywołuje to u nich niepokój.

O rozwoju spraw informować będziemy na bieżąco na łamach portalu. Możliwe, że przedstawiciele klubów będa w ministerstwie w czwartek.