Jacek Kopciński: Czy mógłbyś powiedzieć coś o meczu przeciwko HV Vitkovice Ridera?

Jakub Galvas: Tak, oczywiście. Kibice byli niesamowici. To był pierwszy derbowy mecz w tym sezonie, więc naprawdę podobała mi się atmosfera. Powinniśmy wygrać ten mecz. Prowadziliśmy 4:2 w trzeciej tercji. To nas to boli.

JK: Powiedziałeś o derbach — wiem, że dla kibiców to naprawdę ważny mecz, ale co z zawodnikami? Co z tobą? Czy to też dla was bardziej wyjątkowy mecz niż inne, czy raczej zwykły dzień w pracy?

JG: Myślę, że derby są zawsze czymś wyjątkowym, bo kibice robią wtedy jeszcze większy hałas. Słychać ich cały czas i zawodnicy to czują — za każdym razem, gdy jest głośno, to czujesz, że to jest szósty zawodnik na lodzie. To naprawdę pomaga drużynie.

JK: Pomimo dzisiejszej porażki macie naprawdę imponujący początek sezonu. Czy mógłbyś powiedzieć coś o waszej grze w pierwszych meczach tego sezonu?

JG: Tak, jest świetnie, że udaje nam się zdobywać punkty, przynajmniej jeden albo dwa, i na tym budować drużynę, bo każdy początek sezonu jest trudny. Każdy zespół ma wtedy pełno energii, i ważne jest, że potrafimy wygrywać te zacięte mecze. Wiem, że dziś się nie udało, ale miejmy nadzieję, że w niedzielę — nowy dzień, nowe szanse, i oczywiście chcemy ten mecz wygrać przed tak niesamowitymi kibicami.

JK: Jeden z ostatnich meczów to spotkanie z Brnem, które wygraliście. Czy to też było ważne zwycięstwo, bo nad obecnym mistrzem ligi?

JG: Tak, każdy zespół w tej lidze jest trudny do pokonania i to był bardzo wyrównany mecz z Brnem. Skończyło się 1:0. Obie drużyny broniły się praktycznie przez cały mecz, i jedna bramka zdecydowała o wyniku. Myślę, że to był naprawdę strategicznie trudny mecz. Powiedziałbym, że w tej lidze obrona jest najważniejsza.

JK: Wiem, że grałeś w różnych ligach w Europie, ale też w Stanach. Jak ważne jest to doświadczenie dla ciebie w karierze i teraz, jako zawodnika w Trzyńcu?

JG: Oczywiście każda liga jest trochę inna. Dla mnie to świetne mieć takie różnorodne doświadczenia, z każdej ligi coś wynieść. To może mi tylko pomóc, by stać się lepszym zawodnikiem tutaj. Tak właśnie na to patrzę.

JK: Czy jest coś, co uważasz za swoją największą siłę jako zawodnika — coś, co wyróżnia cię indywidualnie spośród innych?

JG: Myślę, że zawsze jest coś nowego, coś innego. Staram się po prostu czerpać z każdego doświadczenia, z każdej ligi i wykorzystywać to w swojej grze.