Nasi reprezntaci przez cały mecz mieli wyraźną przewagę na lodzie, co mogły udowadniać chociażby statystyki strzałów. Chorwaci zdołali jedynie zbliżyć się na dystans jednej bramki, gdy Dominik Kanaet strzelił gola na 1:2 w połowie spotkania. Nerwowa sytuacja spowodowana tylko jedną bramką przewagi utrzymywała się do 56 minuty. Wtedy to Sebastian Kowalówka strzelił gola po fantastycznej akcji. Decydujący cios zadał Leszek Laszkiewicz, trafiająć z bliska do pustej bramki 11 sekund przed końcem.
Polacy początkowo mieli awansować o awans z Wielką Brytanią, która wydawała się być obok biało-czerwonych głównym pretendentem do awansu na zaplecze elity. Dotychczasowe słabe występy Brytyjczyków przekreśliły jednak ich szanse już definitywnie. W grze o zwycięstwo w Wilnie pozostawali właśnie Polacy i Chorwaci, a także gospodarze z Litwy.
2:0 Marcin Kolusz - Paweł Dronia - Krzysztof Zapała (25:25)
2:1 Dominik Kanaet - A. Letang - G. Waugh (32:31)
3:1 Sebastian Kowalówka - Aron Chmielewski - Bartłomiej Pociecha (55:21)
4:1 Leszek Laszkiewicz - Grzegorz Pasiut (59:49)
Polska: Odrobny; Dronia - Dutka, Zapała - Malasiński - Kolusz; Pociecha - Dąbkowski, Chmielewski - Kowalówka - Pasiut; Wajda - Kotlorz, Witecki - Laszkiewicz - Łopuski; Wanacki - Rompkowski, Bagiński - Strzyżowski - Dziubiński
> Zobacz zapis relacji minuta po minucie