Weekend zapowiada się ciekawie. Sobota powinna dostarczyć nam spory zastrzyk emocji. W pierwszym meczu "Kojotki" podejmą aktualnego mistrza Polski Unię Oświęcim. Na dzień dzisiejszy w PLHK Unia zajmuje 2 miejsce w tabeli, a tuż za jej plecami jest zespół z Janowa. Zespół z Oświęcimia z w tym sezonie wygrał już z Krynicą 4:2 i z Polonią Bytom 6:5. Kojotki dwa razy uległy silniejszemu zespołowi z Gdańska, lecz w swoim trzecim meczu pokonały Atomówki Tychy 5:3 . Czy i tym razem Unia pokusi się o zwycięstwo? A może Janów z rewelacyjną Małgorzatą Burdą - Krokosz w bramce sprawi niespodziankę i zaskoczy mistrzynie Polski? Wynik tego meczu poznamy w sobotę.
Kolejny mecz który zostanie rozegrany w sobotę. To spotkanie najsłabszej obecnie w lidze drużyny MKHL Krynicy Zdrój. Podopieczne trenera Janusza Pióro chyba jeszcze w tym sezonie nie weszły w odpowiedni rytm. Dwa razy przegrały w Gdańsku i raz w Oświęcimiu. Nawet gwiazda tej drużyny Karolina Szewczyk nie jest w stanie sama wziąć ciężaru gry na swoje barki i poprowadzić MKHL do zwycięstwa. Dziewczyny na pewno się nie poddadzą i powalczą o pierwsze w tym sezonie punkty, co pozwoli im "odbić" się z dna tabeli.
Polonia Bytom również nie jest w rewelacyjnej formie. Obecnie zespół zajmuje 4 miejsce w tabeli. Może dlatego, że dziewczyny z Bytomia grały tylko jedno spotkanie... Po dogrywce poległy one w Oświęcimiu 5:6 z miejscową Unią. Polonia w swoich szeregach posiada świetnie grające i doświadczone zawodniczki. Jedną z nich można szczególnie wyróżnić - to Karolina Późniewska, która zagrała dobry mecz w Oświęcimiu. Strzeliła 3 bramki i zasłużenie została wybrana gwiazdą meczu.