5 pytań do... Agnieszki Pióro z MKHL Krynica
  Added 11 years ago   Skomentuj
fot.
O słabym początku w PLHK, o planach na przyszłość, o celach i zamiarach w obecnym sezonie ligowym postanowiliśmy porozmawiać z kapitanem drużyny MKHL Krynica - Agnieszką Pióro. Poniżej krótki wywiad.

SzL:
Patrząc na ostatnie wyniki krynickiej drużyny chyba nikt nie może być zadowolony. Początki są świetne, natomiast co później dzieje się z drużyną, że traci ona tyle bramek i zaczyna się gubić na lodowisku?

AP:
Liga zaczęła się meczem z Mistrzem Polski poprzedniego sezonu - Unią Oświęcim. Początek był obiecujący, lecz jak zawsze w naszym przypadku jedna tercja decyduje o końcowym wyniku.Trudno powiedzieć dlaczego tak się dzieje. Koncentracja w czasie meczu ulega załamaniu? To pierwszy mecz,  więc zobaczymy jak kolejne się ułożą.

SzL:
Jaka obecnie panuje sytuacja w drużynie? Przed każdym meczem stawiacie sobie jakieś cele?

AP:
Każdy mecz to nowe wyzwanie, zawsze przed nim stawiamy sobie cele i próbujemy do nich dążyć. Atmosfera jest pozytywna, pomagamy sobie wzajemnie, lecz jak w każdej innej drużynie, zdarzają się różne wymiany zdań. Staramy się dużo rozmawiać i rozwiązywać wspólnie problemy.

SzL:
Jesteście najmłodszą drużyną w lidze i chyba najmniej doświadczoną. Jak radzicie sobie z bardziej doświadczonymi zawodniczkami na lodowisku? Odbiegacie od nich poziomem - techniką?

AP:
Nie da się ukryć, że jesteśmy najmłodsza drużyną. Posiadamy także doświadczone zawodniczki o dłuższym stażu, lecz przeważają młodsze koleżanki. Starsze dziewczyny chętnie pomagają naszym małym, uczącym się jeszcze dziewczyną. Każdy mecz omawiany jest osobno,dobieramy taktykę do każdego z osobna.

SzL:
Ostatni mecz z Polonią nie przyniósł korzystnego rezultatu. Czego brakuje drużynie, aby w końcu zagrała i wywalczyła pierwsze 3 punkty?

AP:
Ostatni mecz był bardzo dobrym meczem, jeśli pominiemy drugą tercję. Jak wspominałam wcześniej, zawsze jedną tercję mamy najgorszą, która decyduje o końcowym wyniku. Mecz zaczął się obiecująco na naszą korzyść, lecz w drugiej tercji coś pękło i straciłyśmy dużo bramek. Na pewno będziemy dążyć do poprawy naszego słabego punktu.

SzL:
Jakie cele stawiacie sobie w tym sezonie?Walka o utrzymanie czy macie ochotę na coś więcej?

AP:
Cel postawiłyśmy sobie już przed rozpoczęciem ligi. Chcemy grać w czwórce i walczyć do końca. Ktoś kiedyś powiedział ''nie ważne jak zaczniesz, ważne jak skończysz'' i tego się trzymajmy.

© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by