Sanoczanie rozegrali jak do tej pory dwa mecze na wyjeździe i oba przegrali. Raz miało to miejsce w Jastrzębiu, a raz w Opolu. Oba pojedynki obrońcy tytułu przegrali różnicą dwóch bramek. Czy będzie tak również w niedzielę? Okazja do zmiany tego bilansu jest niezwykle trudna, bowiem sanoczan czeka bój na niezwykle trudnym terenie. Cracovia już raz pokonała Ciarko w meczu o superpuchar, a jej bardzo mocny skład został ostatnio jeszcze bardziej wzmocniony. Dwaj Amerykanie mają wzmocnić siłę rażenia "Pasów".

Podhale Nowy Targ czeka kolejny sprawdzian przed własną publicznością. Po przekonującej wygranej z GKS -em Katowice, czas na nieco bardziej wymagającego przeciwnika. Przeciwnikiem podopiecznych Marka Ziętary będzie Polonia Bytom. Mimo tego, że rywal ma większy potencjał niż "Gieksa", Szarotki pozostają wyraźnym faworytem pojedynku. Bytomianie rozegrali dotychczas dwa mecze - oba na wyjeździe. Po blamanżu w Oświęcimiu zdołali ponieść się i wygrać w Opolu, które może okazać się trudnym terenem.

TH Unia Oświęcim przegrała już na własnym lodowisku dwukrotnie, raz z Podhalem Nowy Targ, a raz z Naprzodem Janów. Kibice "biało-niebieskich" z pewnością chcieliby obejrzeć teraz drugie zwycięstwo swoich ulubieńców. Taką nadzieję może dawać nie najgorszy rezultat w Sanoku - jednobramkowa porażka. Jednak rywal będzie miał najmocniejszą kadrę, spośród wszystkich zespołów, które dotychczas pojawiły się przy ulicy Chemików. GKS Tychy wydaje się być faworytem niedzielnej potyczki, choć wrzesień pokazał, że liga może w tym sezonie nieprzewidywalna.

Orlik Opole okazji do zdobycia kolejnych punktów ligowych będzie szukał w Jastrzębiu. JKH na swoim lodowisku jest jednak niezwykle wymagającym przeciwnikiem. Każdy inny wynik niż wygrana jastrzębian traktowana będzie w kategoriach niespodzianki. Opolanie mają po swojej stronie mniej atutów niż gospodarze. Pewnego smaczku temu starciu może nadawać pojedynek bramkarzy. Zarówno John Murray w Opolu, jak i Przemysław Odrobny w Jastrzębiu to pewne punkty swoich drużyn. Od ich dyspozycji będzie w dużej mierze zależał końcowy wynik meczu.