Statut został zaskarżony przez Zarząd PZHL -u i wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny miał rozstrzygnąć o tym, czy Statut jest obowiązujący, czy też nie. Jak podaje Katowicki 'Sport" decyzja sądu nie jest korzystna dla zarządu związku i w myśl obowiązującego statutu może dojść do zmiany władzy, mimo że kadencja zarządu się nie skończyła. Decyzja te może jeszcze ulec kasacji decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego, jeżeli zdecyduje się ją złożyć PZHL.

W związku ze zbliżającymi się Mistrzostwami Świata IA w Krakowie i apelami o pogodzenie się środowiska do tego czasu, niewiele wskazuje na to, aby zarząd PZHL z mecenasem Dawidem Chwałką na czele został odwołany, a jego miejsce zajął nowy (nie wiadomo zresztą jak na razie kto miałby zająć stanowisko prezesa).

PZHL czeka jeszcze na decyzję w sprawie apelacji ministerstwa, które chciało wprowadzenia kuratora do związku. Sąd pierwszej instancji odrzucił ten wniosek. Kiedy apelacja zostanie rozstrzygnięta? Tego nie wiadomo. Pewne jest natomiast to, że czas między mistrzostwami w Krakowie, kiedy to sezon w Polsce skończy się definitywnie, a rozpoczęciem nowego będzie wyjątkowo gorący. Być może to wtedy odbędzie się oczekiwany przez działaczy klubowym zjazd wyborczy.