Zagłębie lepsze od Stalowych Pierników
  Dodano 5 lat temu   Skomentuj
Damian Rosół fot. Jacek Kopciński
Zagłębie Sosnowiec pomimo dwóch porażek z rzędu utrzymało piątą pozycję w lidze. Aby umocnić się na tej lokacie musiało dziś wygrać na własnym lodowisku z przeciętnie do tej pory spisującym się zespołem z Torunia. Celem Torunian było zaś złapanie kontaktu z czołową ósemką ligi, wygrana w Sosnowcu przybliżyłaby zespół gości do tego celu. Po bardzo dobrym spotkaniu cel udało się osiągnąć gospodarzom, a o wyniku zadecydowała doskonała druga tercja.


Spotkanie bardzo źle rozpoczęli sosnowiczanie. Już w drugiej minucie nerwowo nie wytrzymał Garshin, który niebezpiecznym atakiem przy bandzie zasłużył na karę krótszą i dodatkowo 10 minut za niesportowe zachowanie. Goście wykorzystali przewagę, a dokładniej Shkodenko, który precyzyjnym strzałem z wysokości lewego bulika pokonał Radziszewskiego. W kolejnych minutach mieliśmy do czynienia z wyrównanym spotkaniem, choć lepiej na lodzie zdawali prezentować się gospodarze, kilkukrotnie groźnie strzelając na bramkę gości. Przed największa szansą na wyrównanie stanęło jednak Zagłębie na 10 minut przed końcem tercji. Na niebezpieczny atak przy bandzie na cztery minuty na ławkę kar udał się Sergushkin, a tuż przed końcem jego kary kolejne dwie minuty dołożył Grebenyuk. Nawet jednak sześć minut ciągłej gry w przewadze nie wystarczyło gospodarzom na strzelenie wyrównującego gola. Mimo kilku groźnych strzałów krążek nie znalazł drogi do bramki Energi. Pod koniec tercji przyjezdni jeszcze raz grali 5 na 4. Tym razem nie udało im się strzelić gola i wynik 0:1 utrzymał się do końcowej syreny. 

Druga tercja to hokejowy "koncert" w wykonaniu gospodarzy.  Od pierwszych Zagłębie nadawało ton grze, raz po raz niepokojąc bramkarza Torunian. Coraz mocniej naciskani goście wreszcie zaczęli się gubić, co ostatecznie doprowadziło kar. Już pierwsza przewaga dla Zagłębia z 28 minuty została wykorzystana , a strzelcem okazał się Butsenko. Sosnowiczanie poszli za ciosem i 50 sekund później doskonałą akcję drużynową wykończył strzałem z najbliższej odległości Garshin. Na tym strzelanie się nie zakończyło. Naciskani Torunianie popełniali kolejne błędy za które płacili  minutami spędzanymi na ławce kar. Od 33 minuty sosnowiczanie ponad minutę grali w dwuosobowej przewadze. I tym razem wykorzystali to w pełni. Najpierw podczas gry 5 na 3 Dominik Nahunko ładnym strzałem spod niebieskiej linii zdobył gola na 3:1, a 30 sekund na 4:1 podwyższył Filip Stoklasa.  Kibice na Zimowym oglądali najlepszą tercję rozegraną do tej pory przez sosnowiczan, zakończoną pewnym zwycięstwem 4:0.

Ostatnie dwadzieścia minut upłynęło pod znakiem przewagi gości. Torunianie od samego początku dążyli do zniwelowania strat poniesionych w drugiej tercji. Z tym, że dobrze broniący się gospodarze nie pozwalali  na wiele i nawet kary dla Zagłębia nie dały zmiany wyniku. Wreszcie po 10 minutach gry do głosu doszli miejscowi. Podczas swojej przewagi, wyjątkowo dziś skuteczni w tym elemencie gry sosnowiczanie podnieśli prowadzenie. A to za sprawą Kozłowskiego, który po indywidualnej akcji umieścił krążek w "piernikowej" bramce.  Do końca spotkania kontrolujący wydarzenia na lodzie zagłębiacy nie dali się już zaskoczyć i po dobrym spotkaniu pokonali Energę Toruń w stosunku 5:1.




Zagłębie Sosnowiec - KH Energa Toruń 5:1 (0:1, 4:0, 1:0)

0:1 Yegor Shkodenko - Dmitri Kozlov - Bartosz Fraszko (03:00, w przewadze)
1:1 Nikita Butsenko - Filip Stoklasa - Damian Tyczyński (28:11, w przewadze)
2:1 Semen Garshin - Daniil Orekhin - Robert Korchokha (28:57)
3:1 Dominik Nahunko -  Stoklasa - Nikita Butsenko (34:23, w podwójnej przewadze)
4:1 Filip Stoklasa - Tomasz Kozłowski - Nikita Butsenko (34:53, w przewadze)
5:1 Tomasz Kozłowski - Nikita Butsenko - Dominik Nahunko (52:23, w przewadze)

Sędziowali: Paweł Meszyński, Mateusz Krzywda (główni), Maciej Waluszek, Rafał Noworyta (liniowi)
Strzały: 37-38
Kary: 22-16 (w tym 10 minut Semen Garshin)
Widzów: 500

Zagłębie Sosnowiec: Radziszewski - Działo, Cunik, Kozłowski, Butsenko, Stoklasa - Kaluza, Tryasunov, Orekhiin, Korchokha, Garshin - Charousek, Podsiadło, Bernacki, Tyczyński, Nahunko - Khoperia, Piotrowski, Salamon, Stojek, Jaskólski.

KH Energa Toruń: Spesny - Zieliński, Jaworski, Minge, Fraszko, Kalinowski - Yeryomenko, Grebenyuk, Pozdnyakov, Sadretdniov, Sergushkin - Kozlov, Gazda, Volzhankin, Feofanov, Shkodenko - Smirnov, Skólmowski, Mazurkiewicz, Jaworski, Olszewski.

© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by