Podsumowanie 29. kolejki PHL
  Dodano 5 lat temu   Skomentuj
Jacek Kopciński fot. Planet of Hockey
Karne w Gdańsku, pluszowa wygrana Zagłębia i rewanż GieKSy. Podsumowujemy 29. kolejkę Polskiej Hokej Ligi.


Za nami już 29. seria gier Polskiej Hokej Ligi. W piątkowej kolejce najpewniejsze zwycięstwo odnieśli hokeiści Podhala Nowy Targ, którzy bez jakichkolwiek problemów uporali się z zespołem beniaminka PHL - Naprzodu Janów Katowice - pokonując rywali aż 7:0. Kolejny bardzo dobry mecz  tym sezonie zanotował Krystian Dziubiński - autor dwóch trafień - oraz druga formacja "Szarotek", która zaaplikowała rywalom aż cztery bramki.

Najbardziej zacięty był z kolei pojedynek w Gdańsku, gdzie Lotos PKH Gdańsk podejmował mistrzów Polski. Po raz drugi w tym sezonie w starciu pomiędzy tymi drużynami o losach spotkania musiały decydować rzuty karne. Po raz drugi w tym sezonie triumfowali także gdańszczanie. Tym razem jednak przebieg meczu był szczególny. Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy szybko zdobyli dwubramkową przewagę. Sporym nakładem sił tyszanom udało się doprowadzić do remisu i rzutów karnych, jednak w nich... ulegli oni ekipie prowadzonej przez Marka Ziętarę. Co ciekawe przebieg tysko-gdańskiej konfrontacji do złudzenia przypominał pojedynek GKS-u Tychy z KH Energą Toruń sprzed zaledwie kilku dni...

W pozostałych spotkaniach triumfowali goście. Na Jastorze - po raz pierwszy w tym sezonie - wygrali hokeiści GKS-u Katowice - bohaterem katowiczan został Patryk Krężołek, który w tym meczu zdobył dwie (jak się później okazało decydujące) bramki dla swojej ekipy. 

Niespodziewanym zwycięstwem przyjezdnych zakończył się również pojedynek w Oświęcimiu, gdzie - oprócz wydarzeń czysto sportowych - mieliśmy okazję oglądać również kolejną edycję akcji Teddy Bear Toss. Pojedynek Re-Plast Unii Oświęcim z Zagłębiem Sosnowiec był zacięty od pierwszej do ostatniej minuty spotkania. Ostatecznie triumfowali sosnowiczanie, którzy zepsuli "Unitom" pluszowe święto.

Zwycięstwem gości - choć tym razem planowym i spodziewanym - zakończył się także mecz na Tor-Torze, gdzie "Stalowe Pierniki" podejmowały wicemistrzów Polski. Krakowianie szybko zdołali objąć prowadzenie, a po 20 minutach (i dwóch bramkach Tomiego Leivo) prowadzili po pierwszej tercji 2:0. Gol Michała Kalinowskiego z drugiej odsłony spotkania zwiastował spore emocje w trzeciej tercji i szansę torunian na odmianę losów tego meczu. Tak się jednak nie stało, a bramka Adama Domogały ustaliła wynik spotkania na 3:1 dla "Pasów".

© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by