W hicie dnia nowotarskie "Szarotki" pokonały dotychczasowego lidera z Jastrzębia, tym samym zabierając mu prowadzenie w tabeli. Wszystko rozstrzygnęło się w drugiej tercji wygranej przez Podhale 2:1. Jastrzębianie pomimo kilku szans w trzeciej tercji nie potrafili odrobić strat. Przyjezdni oddali w tym spotkaniu zaledwie 15 celnych strzałów, Było to zdecydowanie za mało, by pokonać Odrobnego więcej niż raz.
Równie ciekawie zapowiadał się mecz w Tychach, gdzie miejscowy GKS podejmował Unię Oświęcim. Kibice nie zobaczyli zbyt wielu goli, a mecz ostatecznie wygrali miejscowi po bramce Alexa Szczechury na sześć minut przed końcem trzeciej tercji. Tyszanie zrewanżowali się za porażkę w Oświęcimiu i po raz drugi w tym sezonie wygrali z Unią, awansując tym samym na pierwsze miejsce w ligowej tabeli.
Wciąż imponują formą zawodnicy Cracovii. Tym razem odprawili z kwitkiem gdański Lotos. Hokeiści z grodu Kraka zaaplikowali przyjezdnym sześć goli tracąc przy tym zaledwie dwa. “Pasy” ścigają w tabeli Gdańszczan, a takie zwycięstwo zdecydowanie przybliżyło ich do celu. Wystarczyło kilka wzmocnień i Cracovii znów trzeba się obawiać.
Dwa pozostałe spotkania odbyły się w Katowicach. Zarówno na lodzie GieKSy jak i Naprzodu kibice obejrzeli sporo bramek, ale nastrój po spotkaniu mieli zgoła odmienny. GKS Katowice pokonał bowiem Energę Toruń 7:1, natomiast Naprzód Janów odniósł kolejną porażkę, tym razem z Zagłębiem 1:9.