Po raz pierwszy w tym sezonie hokeiści GKS-u Katowice zdołali wbić gdańszczanom więcej niż... jedną bramkę. Jak się później okazało dwa trafienia Grzegorza Pasiuta wystarczyły, aby cieszyć się z pierwszego w tym sezonie zwycięstwa nad Lotosem PKH Gdańsk. Wygrana ta jest dla GieKSy tym cenniejsza, iż zaledwie dwa dni wcześniej katowiczanie musieli uznać wyższość gdańszczan, przegrywając 0:3.
GKS Katowice - Lotos PKH Gdańsk 2:1 (1:0, 1:1, 0:0)
1:0 Grzegorz Pasiut - Miika Franssila - Jaakko Turtiainen (19:02)
2:0 Grzegorz Pasiut - Oskar Jaśkiewicz (24:12)
2:1 Vlastimil Bilcik (29:36, w przewadze)
Sędziowali: Tomasz Radzik i Krzysztof Kozłowski (główni) - Rafał Noworyta i Michał Majkut (liniowi)
Minuty karne: 8 - 12 (w tym 2 min. tech.)
Strzały: 27 - 25
Widzów: 750
GKS Katowice: Rahm - Tomasik, Wajda; Krężołek (2), Pasiut, Kolusz - Salmi, Franssila; Cimzar (4), Makkonen, Rajamaki - Jaśkiewicz, Krawczyk; Lahde, Michalski, Starzyński - Turtiainen, Mularczyk, Paszek (2).
Trener: Piotr Sarnik
Lotos PKH Gdańsk: Fucik - Bilcik, Havlik (2); Steber, Polodna, Vitek - Szurowski, Krasovskii; Yelakov, Rozhkov, Golovin - Pastryk, Lehmann; Danieluk (2), Pesta, Marzec (4) - Naróg; Popov, Mocarski, Smal.
Trener: Marek Ziętara