Tampa Bay Lightning z Pucharem Stanleya!
  Dodano 4 lat temu   Skomentuj
Jacek Kopciński fot. Bruce Bennett/Getty Images
Jeden z najdłuższych sezonów ligi NHL oficjalnie zakończony. Ostatnim akordem zmagań o Puchar Stanleya był finał NHL wygrany przez zespół Tampa Bay Lightning.


16 lat - tyle na drugi w historii klubu Puchar Stanleya czekali zawodnicy Tampa Bay Lightning. Gracze z Florydy trofeum to wznieśli po sześcio-meczowej serii z Dallas Stars. 

Już przed rokiem wielu ekspertów upatrywało w ekipie Tampa Bay głównego faworyta do wygrania Pucharu Stanleya. Zespół prowadzony przez Jona Coopera wygrał sezon zasadniczy NHL, wyrównując rekord zwycięstw w jednym sezonie. W fazie play-off poszło im jednak już dużo gorzej, bo po zaledwie czterech meczach hokeiści tego klubu pożegnali się z marzeniami o triumfie. 

W tym roku - pod wieloma względami - Lightning zagrali już dużo dojrzalej, co skutkowało końcowym sukcesem. 

Rywalizację finałową podopieczni Jona Coopera rozpoczęli od porażki 1:4. Później gracze z Tampa Bay trzykrotnie wygrywali (w tym raz w dogrywce) i od drugiego w historii klubu Pucharu Stanleya dzielił ich już zaledwie jeden wygrali mecz. Swoje szanse próbowali przedłużyć natomiast zawodnicy Dallas Stars. W piątym spotkaniu finałowym "Gwiazdy" zdołały pokonać rywali w drugiej dogrywce 3:2. 

Jak się później okazało było to jedynie odwlekanie nieuniknionego. Szósty mecz tej serii przyniósł bowiem końcowe rozstrzygnięcie. Wygrana 2:0 przypieczętowała sukces Lightning. 

Tradycyjnie po zakończonej rywalizacji finałowej poznaliśmy także triumfatorów nagród indywidualnych. Najlepszym strzelcem fazy play-off został Braden Point (14 goli), najczęściej asystującym graczem został Nikita Kucherov (27 asyst). Ten sam gracz zdobył też najwięcej punktów (34 "oczka").  Najcenniejszą nagrodę - Conn Smythe Trophy (dla MVP play-offów) - wręczono natomiast Victorovi Hedmanowi. Szwedzki defensor na swoim koncie zapisał 10 bramek i 12 asyst.


(fot. Bruce Bennett/Getty Images)


© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by