Przed nami kolejne mecze Polskiej Hokej Ligi. Wyjątkowo w tym sezonie rozegrane one zostaną w środku tygodnia - we wtorek i środę. Dziś odbędą się trzy, a jutro tylko jeden mecz, dzięki czemu drużyny nadrobią część zaległości, które wyniknęły z przekładania terminów rozegrania kolejnych meczów.
Dziś trudno wskazać mecz, który będzie elektryzował bardziej. W Oświęcimiu wicemistrzowie Polski skrzyżują kije z zawodnikami KH Energi Toruń - rewelacją sezonu 2020/21. Jeśli torunianom uda się wywieźć punkty z Oświęcimia, będą bardzo blisko powrotu na pierwsze bądź drugie miejsce w ligowej tabeli. Ewentualna wygrana skutkowałaby tym, iż "Stalowe Pierniki" miałyby zaledwie punkt straty do "Unitów", a w perspektywie jeszcze trzy zaległe mecze do rozegrania.
Oglądaj transmisje "na żywo" na www.polskihokej.tv i wspieraj swój klub!
W drugim dzisiejszym "hicie" zawodnicy JKH GKS-u Jastrzębie mierzyć się będą z Comarch Cracovią. Będzie to swojego rodzaju okazja do rewanżu dla krakowian za porażkę w fazie play-off minionego sezonu. W lepszej sytuacji są zawodnicy z Jastrzębia, którzy zajmują lepszą pozycję niż "Pasy". Mimo to podopieczni Rudolfa Rohaczka z meczu na mecz grają coraz lepiej i z pewnością nie będą chcieli łatwo dać za wygraną w pojedynku na Jastorze.
W ostatnim dzisiejszym spotkaniu nowotarskie "Szarotki" podejmować będą outsidera PHL - GKH Stoczniowca Gdańsk. Trudno spodziewać się innego wyniku niż łatwe zwycięstwo nowotarżan. Gdańszczanie nie zdobyli jeszcze żadnego punktu w tym sezonie, a na domiar złego zmagają się z szeregiem kontuzji czy chorób.
Jutro natomiast dojdzie do pojedynku GKS-u Katowice z Zagłębiem Sosnowiec. W pierwszym w tym sezonie meczu obu ekip niespodziewanie oglądaliśmy dogrywkę, w której triumfowali gracze "GieKSy". Dziś nie powinniśmy jednak oglądać takiego wyniku. Katowiczanie nabierają rozpędu, zaś w grze sosnowiczan nie widać progresu...
