Co roku w okolicach Mikołajek na tafli tyskiego Stadionu Zimowego lądowały tysiące pluszowych misiów w akcji Teddy Bear Toss. W tym roku, z uwagi na pandemię koronawirusa akcję tę postanowiono nieco zmodyfikować.
Pluszowe misie - wzorem zagranicznych klubów - "rozsiadły" się na trybunie tyskiego lodowiska i z tej perspektywy "oglądać" będą piątkowy mecz z katowicka GieKSą.
- Od kilku lat organizowaliśmy akcję Teddy Bear Toss, która cieszyła się ogromnym zainteresowaniem kibiców. Niestety w tym roku z powodu koronawirusa fani nie mogą być razem z nami. Postanowiliśmy jednak, że maskotki i tak pojawią się na trybunach. Ich obecność jest tylko częścią akcji #DajMisiePokazac – mówi Krzysztof Trzosek, rzecznik prasowy GKS Tychy.
W trakcie poprzednich edycji akcji Teddy Bear Toss, jak czytamy w oficjalnym komunikacie tyskiego klubu, uzbierano łącznie prawie 14 tysięcy pluszaków, które trafiały do dzieci w szpitalach czy domach dziecka. Teraz kibice mogą wesprzeć zbiórkę w inny sposób - przynosząc misie do sklepu klubowego.
- Prosimy również kibiców o dołączenie informacji, które miejsce Stadionu Zimowego zajmują. Maskotki pojawią się dokładnie na tym samym krzesełku z którego fani wpierają nasz zespół. Nasi kibice w ostatnich latach udowadniali, że można na nich liczyć, dlatego teraz mamy nadzieję, że będzie podobnie i zapełnimy drugą część lodowiska – dodaje rzecznik prasowy GKS Tychy.
