Podsumowanie dnia w lidze NHL (14.01)
  Dodano 4 lat temu   Skomentuj
Jacek Kopciński fot. Andy Devlin/NHLI via Getty Images
Osobiste porachunki McDavida, wycieczka Laine i gol w debiucie. Podsumowujemy noc z rozgrywkami National Hockey League.

Bez wątpienia wydarzeniem tego dnia za Oceanem był pierwszy hat-trick w tym sezonie National Hockey League. W swoim drugim meczu sezonu 2020/21 Edmonton Oilers ograli Vancouver Canucks 5:2. Tego zwycięstwa nie byłoby gdyby nie trzy bramki Connora McDavida. Hat-trickiem Kanadyjczyk poniekąd zamknął usta wszystkim, którzy krytykowali go za słabszą postawę w meczu inaugurującym sezon.


Ta noc była także wyjątkowa jeśli chodzi o debiuty. Dwa najgłośniejsze to pierwszy mecz w lidze NHL Alexisa Lafreniera - tegorocznej "jedynki" w Drafcie NHL - oraz Kirilla Kaprizova, gwiazdy ostatnich sezonów w KHL. Rosjanin w swoim debiucie zdobył bramkę - co warte zauważenia Kaprizov jest dopiero trzecim zawodnikiem w historii NHL, który w swoim debiucie zdobył gola w dogrywce; poprzednim był w 1990 r. Tim Sweeney z Calgary Flames - a jego ekipa pokonała Los Angeles Kings 4:3. 

Kanadyjczyk nie miał natomiast tyle szczęścia, jak z resztą cała jego ekipa. Cała drużyna New York Rangers zagrała po prostu słaby mecz w derbach Nowego Jorku, który zakończył się zwycięstwem New York Islanders 4:0. Dwa gole dla Islanders zdobył w tym spotkaniu Anders Lee. Do "zera" swój mecz wygrali także hokeiści Carolina Hurricanes, którzy pokonali Detroit Red Wings 3:0

Poza spotkaniem Los Angeles Kings - Minnesota Wild trzy inne mecze również musiały zostać rozstrzygnięte w dogrywce bądź w serii rzutów karnych. Hokeiści Boston Bruins pokonali po rzutach karnych New Jersey Devils, San Jose Sharks okazali się lepsi od Arizona Coyotes (również w serii rzutów karnych) zaś zawodnicy Calgary Flames po dogrywce przegrali z Winnipeg Jets 3:4. 

Przy okazji tego ostatniego spotkania warto wspomnieć o postaci Patrika Laine. Fin w tym meczu był najjaśniejszą postacią w ekipie Jets. To on zdobył dla Winnipeg pierwszego gola, to on został autorem "złotego" trafienia w dogrywce i to on popisał się efektowną... bójką. Zwłaszcza gol zdobyty w dogrywce zasługuje na szczególne wyróżnienie. Laine przejechał z krążkiem całe lodowisko i umieścił krążek w bramce ekipy z Calgary.



© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by