Paul Szczechura: Z Alexem musimy nauczyć się grać ze sobą!
  Added 4 years ago   Skomentuj
Jacek Kopciński fot. Karolina Sommer / Planet of Hockey
O transferze do GKS-u Tychy, grze w jednej drużynie z bratem oraz o nowej okazji w nowej lidze rozmawialiśmy z Paulem Szczechurą, zawodnikiem GKS-u Tychy.

Jacek Kopciński: W ostatnim meczu dość pewnie pokonaliście Comarch Cracovię. Wydaje się, że zmierzacie w dobrą stronę..
Paul Szczechura:
- Jestem w Tychach dość krótko, ale już teraz wiem, że mamy bardzo dobry zespół. Każdy stara się na miarę swoich możliwości, wszyscy są razem, pracują jak zespół i sama atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. Ja sam jakiś czas nie grałem, więc potrzebuję czasu, aby wrócić na pewien poziom. Potrzeba czasu, aby przyzwyczaić się do gry z nowymi zawodnikami, szybkości meczu. Muszę ciężko pracować, a myślę, że z każdym meczem będzie coraz lepiej. 

JK: Na pewno w szatni powtarzaliście sobie, że Cracovia nie będzie łatwym przeciwnikiem...
PS:
- Wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwy mecz. Potraktowaliśmy rywali jak najbardziej poważnie i szybko zdobyliśmy kilka bramek. 

JK: Zagrałeś już dwa mecze w barwach GKS-u Tychy. Jak podoba ci się w nowym klubie?
PS:
- Naprawdę świetnie się tu czuje. Chłopaki są świetni, dużo przez ostatnie sezony osiągnęli . Gdy są w grupie widać, że świetnie się ze sobą czują i że bardzo dobrze się ze sobą rozumieją. 

JK: Wspominałeś o tym, że wciąż potrzebujecie czasu...
PS:
- Nieważne na jakim poziomie rywalizujesz. Jeśli przez jakiś okres czasu nie grałeś meczu, możesz nie wiedzieć jak zachować się w konkretnych sytuacjach meczowych. Twój mózg, ręce, nogi - to wszystko musi "nadrabiać" zaległości. Jestem jednak spokojny co do mojej dyspozycji. Każdego dnia chcę dawać drużynie więcej, by na play-offy grać na swoim poziomie.

JK: Po raz pierwszy dane ci grać z Alexem w jednej drużynie. Jak wrażenia?
PS:
- Tak, ale to dokładnie taka sama sytuacja. Musimy przyzwyczaić się do gry ze sobą. Jesteśmy bardzo podobnymi zawodnikami.  Musimy nauczyć się tego, gdzie który z nas jest i będzie na lodzie. Takie zachowania wymagają czasu i doświadczenia. 

JK: Wielu kibiców sądziło pewnie, że będziecie rozumieć się bez słów i bez problemu znajdować się na lodzie...
PS:
- Trochę tak jest, ale mam za sobą dopiero kilka treningów z drużyną. Takie automatyzmy na pewno przyjdą. Alex i Mike (Cichy - przyp. red.) to bardzo dobrzy zawodnicy. Oni muszą przywyknąć do mnie, a ja muszę przywyknąć do nich.



JK: Gra w PHL jest dla ciebie krokiem wstecz w twojej karierze?
PS:
- Nie patrzę tak na to. To po prostu nowa okazja. Cieszę się, że tu jestem i cieszę się, że jestem częścią drużyny, która wygrywa. Żyję każdym kolejnym dniem.

JK: Wiem, że wielokrotnie śledziłeś rozgrywki PHL i mecze Alexa. Przez to chyba nie miałeś wygórowanych oczekiwań względem polskiej ligi?
PS:
- Dobrych lig na całym świecie jest bardzo dużo. Jest w nich wielu bardzo dobrych graczy. Oczekiwałem, że znajdę tu ligę na dobrym poziomie i tak właśnie jest. 

JK: Na pewno brakuje ci tu przede wszystkim kibiców...
PS:
- Oczywiście, każdy z nas chciałby, aby kibice byli z nami i budowali atmosferę na trybunach.  Jest jednak tak jak jest i musimy się z tym pogodzić...

© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by