Ostatni (?) akord sezonu
  Dodano 3 lat temu   Skomentuj
Jacek Kopciński fot. Karolina Sommer | Planet of Hockey
Przed nami piąty mecz finałowy Polskiej Hokej Ligi w sezonie 2020/21. Już dziś poznać możemy nowego mistrza Polski.

To, że GKS Tychy po raz czwarty z rzędu nie obroni tytułu mistrzowskiego jest już pewne. Tyszanie ulegli w półfinale Comarch Cracovii i musieli zadowolić się brązem PHL. W finale z kolei o tytuł mistrzowski walczą hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie i Comarch Cracovii. Po czterech meczach zdecydowanie bliżej złotego medalu są jastrzębianie, którzy od upragnionego mistrzostwa są zaledwie o krok.

Jeśli dziś JKH GKS Jastrzębie wygra z Comarch Cracovią to po raz pierwszy w historii jastrzębianie zostaną mistrzami Polski. Do tej pory czterokrotnie stawali na podium - dwa razy wywalczyli brąz, a dwukrotnie przegrywali rywalizację finałową, zdobywając srebro PHL. Teraz pojawia się okazja, aby zdobyć najcenniejszy laur polskiej ligi. 

Ten sezon od początku należał do jastrzębian. Podopieczni Roberta Kalabera sięgnęli po Puchar Polski i Superpuchar, a rywalizację o wygranie sezonu zasadniczego przegrali na ostatniej prostej, będąc minimalnie gorszymi od GKS-u Tychy. Czy do dwóch pucharów jastrzębianie dołożą też złoty medal?

Okazja na to jest bardzo dobra, gdyż podopieczni Roberta Kalabera w finałowej rywalizacji prowadzą już 3:1, a dzisiejszy mecz rozegrają na własnym lodzie. Mimo to nie należy odbierać szans krakowianom, którzy w przeszłości potrafili już wyjść zwycięsko z opresji i odwrócić losy rywalizacji nawet przy takim wyniku. Po raz ostatni "Pasy" zdobyły mistrzostwo w sezonie 2016/17, kiedy to w finale pokonali oni GKS Tychy 4:3. Wówczas tyszanie wygrywali już w serii 3:1, jednak później przegrali trzy kolejne mecze i musieli zadowolić się srebrem.

© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by