Porażka w meczu z gospodarzem
  Dodano 3 lat temu   Skomentuj
Luiza Kowalewska fot. Karolina Sommer | Planet of Hockey
W czwartym meczu w ramach turnieju Beat Covid-19 reprezentacja Polski musiała uznać wyższość gospodarzy. Polacy po wyrównanym i dobrym spotkaniu przegrali ze Słowenią 1:2.

Czwartkowe potkanie rozpoczęło się wyrównanie. Reprezentacja Polski już w pierwszych minutach miała okazje na zdobycie bramki, jednak nie udało się tego wykorzystać. W Podczas gry w osłabieniu Dominik Paś wykorzystał błąd słoweńskich obrońców, podał krążek do Pasiuta a ten w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza i wyprowadził Polskę na prowadzenie! Polacy jednak nie cieszyli się zbyt długo z prowadzenia. W 7. minucie Ondreja Raszkę bez problemu pokonał Koblar. Zawodnicy Słowenii próbowali ponownie umieścić krążek w bramce Raszki, jednak ten nie dał się pokonać. Reprezentacja Polski również miała sytuacje bramkowe, ale na pierwszą przerwę zawodnicy schodzili przy wyniku 1:1. 


Tuż po rozpoczęciu drugiej tercji spotkania dobrą sytuację miał Krężołek, jednak nie zdołał on pokonać bramkarza Słoweńców. Chwilę później na ławkę kar trafił Pasiut i już trzeci raz w tym meczu biało-czerwoni musieli radzić sobie w osłabieniu. Słowenia dobrze wykorzystała grę w przewadze i szybkim atakiem pokonali Ondreja Raszkę. Gola na 2:1 zdobył W 23. minucie kolejną dobrą okazję stworzyli sobie gospodarze. 25. minuta spotkania i niewiele zabrakło, aby Polakom udało się odrobić straty. Cztery minuty po raz pierwszy n ławkę kar powędrował zawodnik Slowenii - Tadej Čimžar. Polacy jednak nie zagrozili w tym czasie zbytnio bramce strzeżonej przez Usa. W 33. minucie krążek w bramce umieścił Koblar, jednak bramka nie została uznana. Przed doskonałą okazją sam na sam z bramkarzem stanął Pasiut, ale to słoweński bramkarz okazał się lepszy w tym pojedynku. Na dwie minuty przed końcem drugiej części meczu Słowenia została ukarana i ponownie Polacy stanęli przed szansą zdobycia gola w przewadze. Ponownie jednak nie byli w stanie jej wykorzystać i na przerwę zjechali przy wyniku 2:1. 

Trzecia części meczu zaczęła się bardzo wyrównanie. Sytuacje strzeleckie były po obu stronach, jednak żadna z nich nie zakończyła się golem. W 48. minucie przed szansą na gola stanął Górny, jednak strzeli wprost w bramkarza. Ostatnie 10 minut spotkania należało całkowicie do reprezentacji Polski. Podopieczni Kalabera próbowali wszystkich sposobów, aby doprowadzić do wyrównania wyniku. Na 4 minuty przed zakończeniem spotkania pod bramką Słowenii zagotowało się, ale zakończyło się bez kar dla żadnej ze stron. Natomiast w 58. minucie na ławkę kar trafił Luka Kalan. Trener Kalaber zdecydował się na zdjęcie bramkarza, jednak i to nie pomogło i to Slowenia wyszła zwycięsko z tego pojedynku. 

Słowenia 1:1 Polska (1:1, 1:0, 0:0)

0:1 Grzegorz Pasiut - Dominik Paś (5:23, w osłabieniu)
1:1 Gregor Koblar - Blaz Tomaževič - Luka Kalan (7:07)
2:1 Nik Simšič - Anze Kuralt - Klemen Pretnar (21:52, w przewadze)


Słowenia: Us - Pretnar, Repe; Kuralt, Pešut, Ograjenšek - Crnovič, Stojan; Tomaževič, Sodja, Jezovšek - Pavlin, Čepon; Kalan, Koblar, Maver - Magovac, Štebih; Kapel, Simšič, Čimžar,Šturm.
Trener: Matjaž Kopitar
Polska: Raszka - Wanacki, Ciura, Sawicki, Pasiut, Krężołek - Bryk, Górny; Mroczkowski, Wałęga, Chmielewski - Kostek, Kamienieu; Urbanowicz, Paś, R. Nalewajka - Michałowski, Horzelski; Przygodzki, Jarosz, Jeziorski.
Trener: Róbert Kaláber

© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by