Kanadyjczycy zagrają w finale!
  Dodano 3 lat temu   Skomentuj
Luiza Kowalewska fot. IIHF.com
Pierwszy półfinał rozgrywany pomiędzy USA a Kanadą obfitował w wiele akcji ofensywnych. Nie zbrakło sytuacji pod żadną z bramek, jednak finalnie hokeiści ze Stanów Zjednoczonych musieli uznać wyższość Kanadyjczyków. Amerykanie ulegli 2:4 i to Kanada zagra w meczu finałowym!


Pierwsze sekundy pojedynku bez wątpienia należały do drużyny Stanów Zjednoczonych. Ale to Kanadyjczycy pierwszą swoją akcję ofensywną zakończyły bramką. Petersen wybronił strzał, jednak wybił krążek przed bramkę i dobitki nie był w stanie obronić. Brandon Pirri otworzył wynik spotkania. W 8. minucie spotkania przed bardzo dobrą okazją stanął amerykański napastnik, jednak nie wykorzystał sytuacji. Akcje przenosiły się spod jednej bramki pod drugą. W 11. minucie ponownie przed ogromną szansą na wyrównanie wyniku stanął zespół USA, jednak krążek odbił się od słupka. Minutę później nie wykorzystali oni kolejnej okazji, ale Robertson nie zdołał umieść krążka w bramce. Na 2. minuty przed zakończeniem pierwszej tercji, Amerykanie zdołali pokonać Kuempero! Blackwell trącił krążek i doprowadził do remisu. Drużyna Stanów Zjednoczonych rozochocona zdobyciem bramki z jeszcze większym uporem i większą mocą przeprowadzała akcje ofensywne. Do pierwszej przerwy wynik nie uległ już jednak zmianie.

Kanadyjczycy bardzo dobrze rozpoczęli drugą tercję i zdołali zagrozić Petersonowi ale, na szczęście dla Amerykanów, nie zakończyło się to golem. Jednak w 25. minucie nie mieli już tyle szczęścia. Zespół Kanady zaznaczył swoją przewagę zdobyciem gola. Prowadzenie tylko dodało energii drużynie Kanadyjczyków. W 31. minucie Henrique umieścił krążek w bramce, jednak nie została ona uznana, ponieważ był spalony. Obie drużyny przeprowadzały sporo ataków, jednak to Kanadyjczycy dominowali i na drugą przerwę schodzili z prowadzeniem.

Amerykanie zaczęli ostatnią część meczu od ataku, ale bramkarz Kanady nie dał się pokonać. Za to Kanadyjczycy doskonale wykorzystali kontrę i w 46 sekundzie trzeciej tercji Mangiapane podwyższył prowadzenie na 1:3! 43. minuta i Amerykanie po raz kolejni byli zagrożeni. Tym razem Peterson stanął na wysokości zadania. Minutę później to USA bardzo dobrze zagrali kontrą i Chmelevski pokonał Kuempera. Przez większą część trzeciej odsłony meczu trwała wymiana "ciosów' pomiędzy obydwoma zespołami. Amerykanie byli bliżej zdobycia bramki, jednak zespół Klonowego Liścia bardzo dobrze sobie radził z odpieraniem tych ataków. Na nieco ponad minutę przed zakończeniem spotkania trener USA zdecydował się na zdjęcie bramkarza, ale i to nie przyniosło spodziewanego efektu. Na 24 sekundy przed końcem Kanada zwieńcza zwycięstwo golem do pustej bramki. 

USA - Kanada 2:4 (1:1, 0:1, 1:2)

0:1 Brandon Pirri - Sean Walker - Nick Paul (2:02)

1:1 Colin Blackwell - Christian Wolanin - Kevin Labanc (17:17)

1:2 Andrew Magiapane - Connor Brown (24:15)

1:3 Andrew Magiapane - Connor Brown - Darcy Kuemper (40:46)

2:3 Alexander Chmelevski - Kevin Rooney - Connor Mackey (43:36)

2:4 Justin Danforth - Nick Paul (59:36, do pustej bramki)

Sędziowali: Andrew Bruggeman i Olivier Gouin (główni) - Dustin McCrank i Brian Oliver (liniowi)
Strzały: 38-33
Minuty karne: 2-0
Widzów: mecz bez udziału publiczności

USA: Petersen - Wolanin, Hellickson, Robertson, Moore, Garland - Jones, Tennyson, Donato, Drury, Thompson - Mackey, Wideman, Robinson, Blackwell, Labanc - Shea, Clendening, Rooney, Boyle (2), Chmelevski. 
Trener: Jack Capuano 
Kanada: Kuemper - Ferraro, Walker, Mangiapne, Henrique, Brown - Power, Stecher, Comtois, Vilardi, Bunting - Beudin, Bernard-Docker, Paul, Danforth, Pirri - Perfetti, Schneider, Hagel, Anderson-Dolan, Foudy. 
Trener: Gerard Galant

© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by