Wróćmy jednak najpierw do półfinałów PHeL. Już w nich doszło do prawdziwych pojedynków wagi ciężkiej.
W pierwszym półfinale wciąż jeszcze urzędujący mistrz Polski - reprezentant Tauron Podhala Nowy Targ - dość pewnie poradził sobie z zawodnikiem SKI Oslo, pokonując swojego rywala 4:1 (3:1, 4:5d., 3:2, 4:2, 3:1).
Drugi półfinał niespodziewanie był jeszcze bardziej jednostronny. Już po czterech meczach w wielkim finale zameldował się Dariusz Wanat z Hokejki Harmęże, który pokonał Roberta Siaśkiewicza z Gazdy Nowy Targ 4:0. Dla oświęcimianina był to rewanż za porażkę w finale Pucharu Polskiej Hokej e-Ligi, w którym nowotarżanin wygrał 3:0 rywalizację toczoną do trzech wygranych meczów.
Rywalizacja o brąz, z uwagi na dyskwalifikację reprezentanta SKI Oslo, zakończyła się... zanim jeszcze się rozpoczęła. Z uwagi na nałożenie na zawodnika norweskiego zespołu czterech walkowerów (po 5:0) brązowym medalistą Polskiej Hokej e-Ligi został Robert Siaśkiewicz z Gazdy Nowy Targ.
O tytuł mistrzowski rywalizowali z kolei zawodnicy Tauron Podhala Nowy Targ (mistrz pierwszej edycji PHeL, który zakończył zmagania grupowe na drugim miejscu w dywizji A) i Dariusz Wanat z Hokejki Harmęże, który z kolei fazę grupową kończył na drugim miejscu dywizji B.
Już od pierwszego meczu to oświęcimianin miał przewagę nad reprezentantem "Szarotek". W pierwszym meczu triumfował gracz Hokejki, który wygrał 5:3. Później, co prawda Jakub Guzik zdołał doprowadzić do wyrównania, wygrywając po dogrywce 3:2, jednak dwa kolejne mecze padły łupem Hokejki (kolejno 2:1 i 4:3). Przy stanie 3:1 nowotarżanin pewnie wygrał piąty mecz tej serii (4:1) i był o krok od doprowadzenia do remisu. Tak się jednak nie stało, gdyż ostateczną bitwę wygrał Dariusz Wanat, który, wygrywając 3:2, zakończył serię finałową, zdobywając złoty medal Polskiej Hokej e-Ligi.