Mateusz Bepierszcz: Dobrze czuję się na Śląsku!
Dodano 3 lat temu
Skomentuj
Jacek Kopciński
fot. Jacek Kopciński | Planet of Hockey
O powrocie do katowickiej GieKSy, współpracy z Jackiem Płachtą i opinii o obecnej sytuacji Podhala Nowy Targ rozmawialiśmy z byłym graczem Szarotek Mateuszem Bepierszczem.
Sebastian Taborek: To twoja druga przygoda w Katowicach; od pierwszej minęło już trochę czasu. Powiedz co zmieniło się w klubie przez ostatnie lata?
Mateusz Bepierszcz: - Tak dokładnie, jest to powrót po kilku latach do Katowic. Myślę, że w klubie zmieniło się bardzo dużo od tamtego czasu. Wtedy byliśmy beniaminkiem w lidze, a teraz drużyna Katowic to zespół walczący o najwyższy cel
ST: Dlaczego wybrałeś akurat GKS Katowice?
MB: - Patrząc na skład drużyny, sztab szkoleniowy oraz organizacje w klubie nie było się nad czym zastanawiać.
ST: Czy śledziłeś sytuację Podhala Nowy Targ i ich "pogoń" za licencją PHL? Jakie jest twoje stanowisko w sprawie "Szarotek"?
MB: - Myślę, że w klubie Podhala jest kilka osób które bardzo chcą, żeby ten hokej dalej w Nowym Targu istniał, ale brakuje im stałej, regularnej pomocy finansowej.
ST: Czy podobają ci się Katowice i Śląsk?
MB: - Oczywiście! Dobrze się czuje na Śląsku. Mam też mały sentyment do tego miasta z racji tego, że był to mój pierwszy klub na poziomie ekstraligi.
ST: Jak zaopatrujesz się na współpracę z trenerem Płachtą?
MB: - Trener jest osobą wymagającą. Myślę , że ma pomysł na drużynę i na naszą grę. Jestem pewien, że współpraca miedzy nami, a trenerem będzie układała się pozytywnie.
ST: Czego oczekujesz od siebie, a czego od drużyny w nadchodzących rozgrywkach?
MB: - Chciałbym pomóc drużynie w jak najlepszy sposób. Nie skupiam się na zdobyczach indywidualnych. Ważne jest, żeby drużyna osiągnęła sukces. Każdy będzie miał swoją role w tej układance.
ST: Z kim z zawodników GieKSy chciałbyś zagrać w jednej formacji?
MB: - Zagram z tymi zawodnikami, z którymi trener mnie ustawi. Tak jak wcześniej wspomniałem, każdy będzie miał swoje zadania w drużynie.