Łukasz Podsiadło: Rywalizacja o miejsce w bramce jest dobra
  Dodano 3 lat temu   Skomentuj
Luiza Kowalewska fot. Róża Koźlikowska
Przed sezonem 21/22 zespół KH Energii Toruń rozegrał sześć spotkań sparingowych. Stalowe Pierniki przegrały zaledwie jeden z tych meczów, straciły 11 goli natomiast zdobyli 23 bramki. Asystent trenera, Łukasz Podsiadło, w krótkiej rozmowie z naszym portalem, podsumował przygotowania toruńskiej drużyny oraz ocenił postawę dwóch bramkarzy.

Luiza Kowalewska: Jak oceniasz postawę waszej drużyny w rozegranych sparingach?

Łukasz Podsiadło: Jesteśmy zadowoleni z tych meczy. Na 6 spotkań 5 zwycięstw - jest to dobry prognostyk przed meczami ligowymi. Wiadomo, że sparingi sparingami a ligowe pojedynki to co innego. Tym bardziej, że zespoły, które będą się z nami mierzyć wiedzą, że chłopcami do bicia nie będziemy tylko drużyną równorzędną. W każdym meczu będziemy walczyć i grać o te trzy punkty. Wygrane w meczach sparingowych są dobre, ponieważ zdecydowanie rosną morale drużyny, zawodnicy czują się coraz pewniej, są pewniejsi swoich umiejętności. Ale wiadomo, że to dopiero mecze ligowe zweryfikują to wszystko. 


LK: Wysokie zwycięstwo w meczu z Katowicami czy też w drugim starciu z Oświęcimiem…. Wy byliście na tyle mocni i zgrani czy przeciwnik nie wykazał się siłą? 

ŁP: Żadna z tych drużyn nie była słaba. Każdy z tych meczy był wyrównany. Czy to Zagłębie, czy Oświęcim czy Katowice...Wszystkie te spotkania rozegrane były na naprawdę dobrym poziomie. Tempo gry również było bardzo dobre. Ale po prostu my w tych meczach byliśmy lepsi, strzeliliśmy więcej bramek i z tego się należy cieszyć. Na pewno cieszy nas postawa bramkarzy. Zarówno Conrad Molder jak i Mateusz Studziński obecnie stoją na wysokości zadania i są bardzo mocnymi punktami toruńskiej drużyny. Jesteśmy zadowoleni, że mamy dwóch bramkarzy, którzy będą rywalizowali o to miejsce w bramce. Jesteśmy z Jussim tego zdania, że jeden będzie “ciągnął do przodu” drugiego. Oczywiście wiadomo, że każdy zawodnik ma prawo mieć gorszy dzień, ale teraz jesteśmy świadomi, że mamy dwóch świetnych bramkarzy i w czasie chwilowej niedyspozycji zawsze ten drugi pomoże. Rywalizacja o miejsce w bramce dla tych dwóch, młodych wciąż, chłopaków jest bardzo dobra.


LK: Skoro wywołałeś już bramkarzy do tablicy. Postanowiliście już który z nich będzie pełnił funkcję pierwszego bramkarza KH Energii Toruń? 

LP: Pomidor. (śmiech) Nie jestem obecnie niestety w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Do pierwszego meczu ligowego zostało jeszcze kilka dni, więc poczekajmy co się wydarzy w tym czasie na treningach. 



LK: Jak nastawienie wasze w ostatnim tygodniu przed meczami ligowymi?

LP: Dalej kontynuujemy swój cykl treningowy i na każdym treningu zawodnicy dają naprawdę z siebie wszystko. Mamy jeszcze dużo rzeczy do analizy, do poprawy. Jest to nowa drużyna, zawodnicy jeszcze cały czas się poznają, zgrywają ze sobą. Cieszymy się, że z meczu na mecz to wygląda coraz lepiej. Chłopcy rozumieją system gry, sprawy taktyczne i wszystko idzie w dobrym kierunku.


© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by