Twierdza Tor-Tor zdobyta!
  Dodano 3 lat temu   Skomentuj
Luiza Kowalewska fot. Róża Koźlikowska
W niedzielnym meczu Stalowe Pierniki podejmowały na własnym lodowisku drużynę GKS-u Tychy. Wynik spotkania w 30. minucie, podczas gry w przewadze, otworzył Christian Mroczkowski. Kolejne dwa słowa należały do KH Energii Toruń, jednak to goście doprowadzili do wyrównania a następnie zdobyli zwycięskiego gola. Drużyna Jussiego Tupamakiego uległa GKS-owi Tychy 2:3.

Gospodarze spotkania bardzo dobrze weszli w mecz. Już od pierwszych minut mieli kilka dogodnych sytuacji bramkowych, jednak nie zdołali zamienić ich na bramkę. Nawet gra w przewadze jednego zawodnika nie przyniosła oczekiwanych skutków. W bramce gości doskonale spisywał się Kamil Lewartowski broniąc m.in. strzał Patryka Koguta. Kilka sekund przed końcem pierwszej tercji szansę na otworzenie wyniku miał Kacper Gruźla, ale Molder był na posterunku.

Początek drugiej tercji należał całkowicie do drużyny z Tychów. Na ławkę kar trafił Adrian Jaworski, a goście bardzo dobrze wykorzystali grę w przewadze. W 30. minucie Christian Mroczkowski wykorzystał zamieszanie pod bramką i wpakował krążek prosto do niej otwierając tym wynik spotkania. Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać. W 36. minucie Kamila Lewartowskiego pokonał Mateusz Zieliński. Minutę później mocny strzał pod poprzeczkę w wykonaniu Roberta Arraka i to Torunianie wychodzą na prowadzenie! Tyszanie szybko próbowali odpowiedzieć. Sztuka ta udała się na sekundę przed zakończeniem tej części mecz. Bramkę do szatni strzelił Pociecha.

Trzecią tercję obie drużyny rozpoczęły bardzo ofensywnie. Akcje podbramkowe obserwować można było pod obydwoma bramkami. 43. minuta i Wróbel pokonuje Moldera wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie. Gospodarze podrażnieni stratą bramki próbowali za wszelką cenę doprowadzić do remisu, ale niestety bezskutecznie. Nawet gra w przewadze nie pomogła i finalnie to Tyszanie zgarniają pełną pulę punktów!

KH Energa Toruń 2:3 GKS Tychy (0:0, 2:2, 0:1)

0:1 Christan Mroczkowski - Michael Cichy (30:00, w przewadze)

1:1 Mateusz Zieliński - Kamil Kalinowski - Patryk Kogut (35:37)

2:1 Robert Arrak - Lauri Huhdanpaa - Alexander Rodionov (36:28)

2:2 Radosław Galant - Artyom Smirnov - Bartłomiej Pociecha (39:59)

2:3 Kamil Wróbel - Alex Szczechura (42:47)


Sędziowali: Bartosz Kaczmarek i Sebastian Kłaczyński (główni) oraz Mateusz Bucki i Rafał Noworyta (liniowi)

Minuty karne: 6:8


KH Energa Toruń: Molder - Kozlov (2), Shkrabau (2), Lehtimaki, K. Kalinowski, Kogut - Shkodenko, Rodionov, Shabanov, Arrak, Huhdanpaa - Jaworski (2), Zieliński, Limma, Syty, Korchokha - Skólmowski, Olszewski, M. Kalinowski, Rozkhov, Zając.

Trener: Jussi Tupamaki

GKS Tychy: Lewartowski - Seed, Bizacki, Szczechura, Cichy, Wróbel - Smirnov, Kasperek, Sergushkin, Feofanov, Mroczkowski - Pociecha, Biro, Gościński (4), Ubowski, Jeziorski - Kotlorz (2), Michałowski (2), Marzec, Galant, Gruzla. 

Trener: Krzysztof Majkowski

© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by