Najwięcej bramek tej nocy padło w Buffalo i Denver w stanie Colorado. W pierwszym z wymienionych miejsc ekipa Columbus Blue Jackets pokonała "Szable" 7:4. Pierwsze dwie bramki w tym sezonie zdobył Jack Roslovic. Dublet zanotowali także Vladislav Gavrikov (CBJ) i Tage Thompson (BUF).

Jedną bramkę więcej niż w Buffalo oglądali kibice zebrani w Denver, gdzie Colorado Avalanche podejmowało ekipę Ottawa Senators. Dla "Senatorów" był to pierwszy mecz po przerwie spowodowanej koronawirusem w szeregach ekipy z Ottawy. Mimo tej przerwy Kanadyjczycy długo toczyli wyrównany pojedynek z graczami "Błyskawicy". Mimo iż Senators oddali blisko połowę mniej strzałów na bramkę rywali co Avalanche po dwóch tercjach mieliśmy remis - 3:3. Trzecią tercję zdecydowanie lepiej rozegrali gospodarze, aplikując rywalom cztery bramki i tracąc dwie. W przekroju całego meczu świetne zawody rozegrał Zach Sanford, autor hat-tricka. W ekipie Colorado Avalanche błyszczał z kolei Nazem Kadri, który zdobył jedną z bramek i zanotował trzy asysty.

Kolejnym z meczów, które przysporzyły sporej dawki emocji był pojedynek Vegas Golden Knights z St. Louis Blues. Lepiej spotkania w St. Louis rozpoczęli przyjezdni, którzy już po siedmiu minutach prowadzili 2:0 po bramkach Chandlera Stephensona i Reilliego Smitha. Później do siatki trafiali już tylko zawodnicy "Nutek". Jeszcze w pierwszej tercji golkipera rywali pokonali Ryan O-Reilly, Tyler Bozak i Justin Faulk (bramka Faulka była jego 100. trafieniem w lidze NHL). W drugiej tercji swoje trafienie dołożył Brandon Saad, a w trzeciej wynik spotkania ustalił Niko Mikkola. 

Swoje mecze wygrywali także gracze Nashville Predators i Pittsburgh Penguins. "Drapieżnicy" na własnej tafli pokonali Anaheim Ducks po bardzo dobrym spotkaniu Ryana Johansena i Yakova Trenina (gol i asysta) oraz Juuse Saros, który bronił ze skutecznością 93,5%.

Pingwiny z kolei tylko w pierwszej tercji miały problemy z ekipą Winnipeg Jets - ta zakończyła się zwycięstwem "Odrzutowców" 1:0. Później gracze z Pittsburgha przejęli inicjatywę jeśli chodzi o zdobywanie bramek i strzelili trzy gole, przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę. Jedynym zawodnikiem, który w tym meczu zdobył więcej niż punkt był Evan Rodrigues, który asystował przy dwóch bramkach. 

W jedynym spotkaniu tego dnia, które nie zakończyło się po 60 minutach zawodnicy San Jose Sharks pokonali Carolina Hurricanes 2:1. W dogrywce "złotego" gola zdobył Alexander Barabanov po 102 sekundach gry w dodatkowym czasie.