Podsumowanie dnia w NHL (09.12)
Dodano 3 lat temu
Skomentuj
Jacek Kopciński
fot. Francois Lacasse | NHLI via Getty Images
Trzy shutouty, 500-tka Flowera i zloty Aho. Podsumowujemy dzień z rozgrywkami National Hockey League.
Kolejna "10" ligowych meczów National Hockey League za nami. Tej nocy w najlepszej hokejowej lidze świata dwa mecze nie zakończyły się w regulaminowych czasach gry, zaś trzy inne kończyły się zwycięstwami do "zera".
Dodatkowe emocje po 60 minutach gry mieliśmy w Columbus i w Calgary. Na amerykańskiej ziemi "Niebieskie Kurtki" uległy ekipie Anaheim Ducks 2:1 po serii rzutów karnych. W nich świetnie poradzili sobie Trevor Zegras i Rickard Rackell i, z uwagi na trafienie Jakuba Voracka, ten drugi dał "Kaczorom" zwycięstwo.
W Kanadzie natomiast gospodarze również nie mieli szczęścia. Na własnym lodzie "Płomienie" uległy drużynie Caroliny Hurricanes 1:2 (po dogrywce). Dwa gole - w tym ten najważniejszy, w dogrywce - zdobył dla "Huraganów" Sebastian Aho.
Jak już wspomnieliśmy trzy kolejne mecze kończyły się zdobyczami bramkowymi tylko po jednej stronie. W Montrealu "Kanadyjczycy" ulegli Chicago Blackhawks 0:2. Bramki dla "Czarnych Jastrzębi" w tym spotkaniu zdobywali Jonathan Toews i Henrik Borgstrom, jednak zdecydowanie ważniejszy okazał się wyczyn Marca-Andre Fluerego. Golkiper Blackhawks nie tylko obronił 30 strzałów na swoją bramkę i zachował "czyste" konto, ale także odniósł 500. zwycięstwo w National Hockey League, zostając dopiero trzecim bramkarzem w historii ligi z takim osiągnięciem.
Shutout zachował także Jonathan Quick, golkiper Los Angeles Kings, który obronił 27 strzałów na swoją bramkę. "Królowie" tej nocy mierzyli się z zespołem z Dallas i pokonali Stars 4:0. Podczas tego spotkania na trybunach hali w Los Angeles zawitał Snoop Dogg, znany kibicom NHL m.in. z... komentowania meczów w grze wideo NHL 20.
Swój pierwszy hat-trick w karierze zdobył tego dnia Nathan Walker - australijski hokeista, występujący w ekipie St. Louis Blues. "Nutki" bardzo pewnie pokonały Detroit Red Wings 6:2, co było najbardziej jednostronnym rezultatem tej nocy.
Bramek w tym dniu nie udało się zdobyć także ekipie Seattle Kraken, którzy mierzyli się z Winnipeg Jets. "Odrzutowce" pokonały Krakena 3:0 po trafieniach Dominica Toninato i dwóch golach Kyle Connora. Connor Hellebuyk, bramkarz Jets zachował z kolei czyste konto, broniąc wszystkie 25 strzałów na swoją bramkę.
Kolejne dwa mecze rozstrzygały się różnicą zaledwie jednego trafienia. Zespół Boston Bruins w wyjazdowym spotkaniu pokonał Edmonton Oilers 3:2 - Linus Ulmark obronił 41 strzałów na swoją bramkę, co dało mu skuteczność na poziomie 95% zaś dla Oilers dwie bramki zdobył Leon Draisaitl.
W drugim wymienionym pojedynku Nashville Predators (również na wyjeździe) pokonało New York Islanders 4:3. O zwycięstwie "Drapieżników" zadecydował gol Eeliego Tolvanena zdobyty na 11,5 sekundy przed końcem trzeciej tercji. Efektowną bójką popisali się także Zdeno Chara i Yakov Trenin.
W ostatnich dwóch spotkaniach tej nocy goście odnosili przekonujące zwycięstwa. Minnesota Wild pokonała drużynę San Jose Sharks 5:2 i przedłużyła serię zwycięstw do ośmiu spotkań (dwa gole dla Wild zdobył Jordan Greenway) zaś Tampa Bay Lightning ograła Toronto Maple Leafs 5:3. Dwa gole dla "Błyskawicy" zdobył Ondrej Palat, który dołożył jedną asystę, cztery punkty zaliczył Steven Stamkos - autor gola i trzech asyst, zaś świetnymi paradami bramkarskimi popisywał się Andrei Vasilevsky.
