Wtorkowy mecz w „Satelicie” rozpoczął się od dynamicznych ataków katowiczan. W 4 minucie bliski zdobycia bramki dl GieKSy był Jakub Wanacki, ale nie zdołał on wykończyć celnym strzałem dobre zagranie od Grzegorza Pasiuta. Minutę później byliśmy świadkami pierwszego wykluczenia w meczu. Do boksu kar miejscowych zjechał Carl Hudson, ukarany za spowodowanie upadku przeciwnika. Comarch Cracovia skorzystała z takiego obrotu sprawy. W 6 minucie na strzał zdecydował się Jiri Gula. John Murray, mimo iż nie był specjalnie zasłonięty, przepuścił krążek do swojej świątyni. Podbudowani krakowianie podwyższyli prowadzenie w 10 minucie meczu. Skuteczną, indywidualną akcją przez połowę lodowiska popisał się Stephan Csamango. W 12 minucie było już 0:3 dla „Pasów”. Tym razem sposób na Murraya znalazł Jewgienij Popitich, który wykazał się skuteczną dobitką po strzale partnera z formacji. Katowiczanie próbowali szybko wrócić do gry, ale świetnie w bramce gości spisywał się Dienis Perevozchikov. W 16 minucie Pasiut strzela pierwszego gola dla GieKSy. Kapitan gospodarzy popisał się precyzyjnym uderzeniem po obrocie z krążkiem. Pierwsza tercja spotkania w Katowicach zakończyła się wynikiem 1:3 na korzyść gości z Krakowa.
Druga tercja spotkania rozpoczęła już po myśli gospodarzy. W 24 minucie Patryk Wronka skutecznie trącił krążek po strzale Wanackiego. GieKSa wróciła do gry. Chwilę później powinien być remis, ale bramkarz gości wybronił strzał Pasiuta, a następnie dobitkę Wronki. W 29 minucie pierwsze wykluczenie po stronie przyjezdnych. Podwójną karę mniejszą otrzymał Martin Dudas. Gospodarze po raz kolejny w tym sezonie zaprezentowali się bardzo słabo w tym elemencie gry. Na domiar złego dla nich, w 32 minucie katowiczanie złapali karę techniczną za nadmierną ilość graczy na lodzie. Zrobiło się troszkę więcej miejsca na lodzie, ale ostatecznie żadna ze stron tego nie wykorzystała. W 36 minucie Comarch Cracovia znów odskakuje rywalowi na dwa gole. W zamieszaniu pod bramką Murraya najprzytomniej zachował się Jewgienij Bodrov. W 39 minucie na ławkę kar gości zjechał Jegor Dugin, który zahaczał przeciwnika. Po dwóch tercjach na lodzie lepsi goście o dwa trafienia.
Trzecia tercja meczu rozpoczęła się znów od ataków zawodników GieKSy. Niesieni głośnym dopingiem katowiczanie za wszelką cenę chcieli znów zbliżyć się do rywala. W 43 minucie Dugin trafia w słupek. W 45 minucie Patryk Krężołek przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości. Chwilę później karę mniejszą łapie Dugin i gospodarze znów w liczebnej przewadze. Niestety dla nich ich gra w tym elemencie gry wyglądała mizernie. W 56 minucie katowiczanie zagrali w osłabieniu. Do boksu kar zjechał Maciej Kruczek, ukarany za uderzanie kijem. Comarch Cracovia po raz drugi tego dnia wykorzystała okres gry w przewadze. Murraya pokonał Dugin, popisując się precyzyjnym uderzeniem. Jeszcze przed końcową syreną zaiskrzyło na lodzie, czego efektem były dwie kary meczu nałożone na Krężołka i Artioma Voroshilo. Jeszcze później na ławkę kar zdążył zjechać Hudson, ukarany za natarcie ciałem. Comarch Cracovia wygrała w „Satelicie” z GKS-em Katowice 5:2.
GKS Katowice – Comarch Cracovia 2:5 (1:3, 1:1, 0:1)
0:1 Jiri Gula - Collin Shirley – Erik Nemec (05:42)
0:2 Stepan Csamango - Ivan Yatsenko – Sebastian Brynkus (09:39)
0:3 Yevgeny Popitich - Yevgeny Bodrov - (11:44)
1:3 Grzegorz Pasiut - Bartosz Fraszko – Mateusz Rompkowski (15:31)
2:3 Patryk Wronka - Jakub Wanacki – Bartosz Fraszko ( 23:43)
2:4 Yevgeny Bodrov - Jakub Muller - Yevgeny Popitich (36:17)
2:5 Yegor Dugin - Erik Nemec – Jiri Gula (55:44)
Sędziowali: Michał Baca i Sebastian Kłaczyński (główni) - Mateusz Bucki i Jacek Szutta (liniowi).
Minuty karne: 31 (w tym kara meczu
dla Patryka Krężołka) – 29 (w tym kara meczu dla Artyoma
Voroshilo)
Strzały: 38 - 35
Widzów: 740
GKS Katowice: Murray - Rompkowski, Wanacki, Fraszko, Pasiut, Wronka - Kruczek,
Wajda, Eriksson, Lehtonen, Bepierszcz - Hudson, Valtola, Krężołek,
Monto, Saarelainen - Musioł, Yakimenko, Michalski, Smal, Prokurat.
Trener: Jacek Płachta
Comarch Cracovia:
Perevozchikov - Gula, Saur, Bezwiński, Dugin, Nemec - Dudas, Muller,
Popitich, Bodrov, Voroshilo - Karlsson, Kunninen, Brynkus, Yastenko,
Csamango - Gosztyła, Augustyniak, Shirley, Jaracz.
Trener: Rudolf Rohaczek