Podsumowanie dnia w NHL (06.01)
  Dodano 2 lat temu   Skomentuj
Jacek Kopciński fot. Glenn James | NHLI via Getty Images
Karne dla Gwiazd, 1700. mecz Thorntona i gol w debiucie. Podsumowujemy dzień z rozgrywkami National Hockey League.

Dopiero w serii rzutów karnych rozstrzygnęły o losach spotkania pomiędzy Dallas Stars a Florida Panthers. W najazdach lepiej poradzili sobie gospodarze, którzy dwukrotnie pokonali bramkarza gości, co wystarczyło, aby wyjść z tego meczu zwycięsko. Dla Stars był to pierwszy mecz po 16-dniowej przerwie. "Pantery" natomiast, mimo zdobycia pięciu bramek (spotkanie zakończyło się wynikiem 5:6) zdobyciem zaledwie punktu uczciły jubileusz 1700. meczu w lidze NHL Joe Thorntona. Najlepszy - pod względem punktowym - w ekipie z Florydy był z kolei Aleksander Barkov, który zdobył dwie bramki i zanotował asystę. Trzy "oczka" po stronie "Gwiazd" zapisał z kolei na swoim koncie Denis Gurianov, autor bramki i dwóch asyst. 



Jedno trafienie rozstrzygnęło także o losach spotkań pomiędzy Boston Bruins i Minnesota Wild oraz Buffalo Sabres i San Jose Sharks. W Bostonie "Niedźwiedzie" uległy Minnesocie Wild 2:3 (bramkę w ligowym debiucie zdobył w tym meczu Matthew Boldy), zaś "Szable" w takim samym stosunku bramkowym przegrały z "Rekinami". O zwycięstwie ekipy z San Jose przesądziła pierwsza tercja wygrana przez Sharks 3:0. Hokeiści z Buffalo ponieśli tym samym piątą porażkę z rzędu. 



Tej nocy, oprócz pojedynku pomiędzy "Gwiazdami" a "Panterami" obejrzeliśmy jeszcze jeden mecz, gdzie padło 10 bramek. Było to w spotkaniu w Glendale w Arizonie, gdzie "Kojoty" mierzyły się z Chicago Blackhawks. Łącznie w tym meczu widzieliśmy dokładnie 10 goli, a Coyotes pokonali "Czarne Jastrzębie 6:4. Swój pierwszy hat-trick w lidze NHL zdobył tej nocy Johan Larsson.

Trzy gole zdobył także Gabriel Landeskog, który znacząco przyczynił się do końcowego, wysokiego zwycięstwa Colorado Avalanche nad Winnipeg Jets. "Lawina" pokonała "Odrzutowce" aż 7:1. Oprócz Landeskoga świetne zawody rozegrał także Nathan MacKinnon, który do jednej bramki dołożył aż cztery asysty. 



Nieco mniej okazale, ale też bardzo pewnie, swoich rywali pokonali gracze Pittsburgh Penguins. W spotkaniu, które od niemal zawsze elektryzuje kibiców "Pingwinów" czyli pojedynku z Philadelphia Flyers, gracze z Pittsburgha zaaplikowali rywalom aż sześć goli, tracąc zaledwie dwa. Po dwie bramki dla Penguins zdobywali Bryan Rust i Jake Guentzel. Dla gości była to 10. z rzędu ligowa wygrana. 


Świetny mecz w barwach Nashville Predators rozegrał tej nocy golkiper "Drapieżników" Juuse Saros, który w starciu z Los Angeles Kings obronił 46 z 48 strzałów na swoją bramkę (co stanowi jego rekord w obecnym sezonie), notując skuteczność na poziomie bliskim 96%. Samo spotkanie zakończyło się zwycięstwem ekipy z Nashville 4:2.


Podobnie jak Joe Thornton, również Jakub Voracek tej nocy obchodził swój jubileusz. Doświadczony Czech spotkaniem z New Jersey Devils dobił do 1000 meczów w lidze NHL. Z pewnością jednak zawodnik zza naszej południowej granicy nie był po tym spotkaniu w nastroju do świętowania, gdyż jego drużyna przegrała z "Diabłami" 1:3. Udział przy każdym z goli dla New Jersey Devils miał Jack Hughes, który asystował przy dwóch pierwszych golach dla swojej ekipy, a później sam wpisał się na listę strzelców. 


W pozostałych dwóch spotkaniach rozegranych tego dnia w NHL oglądaliśmy dwa powroty. W barwach New York Rangers ponownie wystąpili Ryan Reaves, a na ławce trenerskiej "Strażników" ponownie zasiadł Gerard Gallant. Obaj nie zaliczyli jednak udanego powrotu, gdyż nowojorska drużyna przegrała z Vegas Golden Knights aż 1:5. Dwa gole dla "Złotych Rycerzy" zdobył Jonathan Marchessault.


Udanie swój powrót do gry wspominać będzie natomiast Nikita Kucherov. Rosjanin w barwach Tampa Bay Lightning zagrał pierwszy mecz od 16 października i zanotował dwie asysty w wygranym 4:1 starciu z Calgary Flames. 


Przełożone zostały z kolei pojedynki zawodników z Montrealu i Toronto oraz Seattle i Ottawy. 

© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by