Jakub Muller: Zrobimy wszystko, aby wygrać ten turniej!
Dodano 2 lat temu
Skomentuj
Jacek Kopciński
fot. Jacek Kopciński | Planet of Hockey
O zwycięstwie nad mistrzami Kazachstanu, grze w Pucharze Kontynentalnym, rywalizacji z GKS-em Tychy oraz o nastrojach panujących w drużynie z Krakowa rozmawialiśmy z zawodnikiem Comarch Cracovii Jakubem Mullerem.
Jacek Kopciński: W pierwszym spotkaniu w Danii pokonujecie Saryarkę Karaganda 2:1. Początek meczu nie był jednak dla was zbyt udany...
Jakub Muller: Na początku spotkania popełniliśmy prosty błąd, dając rywalom dobrą okazję strzelecką. Przeciwnicy wykorzystali nadarzającą się okazję i objęli prowadzenie.
Jakub Muller: Na początku spotkania popełniliśmy prosty błąd, dając rywalom dobrą okazję strzelecką. Przeciwnicy wykorzystali nadarzającą się okazję i objęli prowadzenie.
JK: Co było kluczem do wygranej:
JM: - Myślę, że decydujące było to, że byliśmy bardzo zdyscyplinowaną drużyną. Udało nam się także zdobyć gola, gdy rywale grali w liczebnej przewadze. Myślę, że po tej bramce kontrolowaliśmy przebieg spotkania.
JM: - Myślę, że decydujące było to, że byliśmy bardzo zdyscyplinowaną drużyną. Udało nam się także zdobyć gola, gdy rywale grali w liczebnej przewadze. Myślę, że po tej bramce kontrolowaliśmy przebieg spotkania.
JK: W turnieju półfinałowym PK również mierzyliście się z tym rywalem. Czy tamten pojedynek był zbliżony do tego, który oglądaliśmy w Danii?
JM: - Każdy mecz jest inny. Myślę, że tym razem zagraliśmy lepiej, dzięki czemu wygraliśmy.
JM: - Każdy mecz jest inny. Myślę, że tym razem zagraliśmy lepiej, dzięki czemu wygraliśmy.
JK: Dziś zmierzycie się z gospodarzami turnieju w walce o końcowy triumf. Jakiego spotkania się spodziewasz?
JM: - Myślę, że ten mecz będzie szybki, ale jesteśmy na niego dobrze przygotowani!
JM: - Myślę, że ten mecz będzie szybki, ale jesteśmy na niego dobrze przygotowani!
JK: Jeśli dziś zwyciężycie wygracie cały turniej. Odczuwasz presję przed tym spotkaniem?
JM: - Nie, nie czujemy presji. Musimy się skoncentrować na tym meczu i naszej grze oraz dać z siebie wszystko, a wierzę, że będziemy w stanie odnieść zwycięstwo.
JM: - Nie, nie czujemy presji. Musimy się skoncentrować na tym meczu i naszej grze oraz dać z siebie wszystko, a wierzę, że będziemy w stanie odnieść zwycięstwo.
JK: Z rozgrywek Pucharu Kontynentalnego wykluczono zawodników białoruskiego klubu. Jak ocenisz taką decyzję IIHF?
JM: - Trudno mi to oceniać. Nie potrafię jednoznacznie stwierdzić czy jest to słuszna decyzja, czy nie.
JK: Na Ukrainie trwa obecnie wojna, a cały świat wziął Rosjan i rosyjskie produkty na "celownik". Czy ta sytuacja wpływa jakoś na zawodników waszej drużyny?
JM: - Nie, myślę, że nie ma to na nas większego wpływu. To nie nasi zawodnicy są odpowiedzialni za to, co dzieje się na wschodzie.
JM: - Nie, myślę, że nie ma to na nas większego wpływu. To nie nasi zawodnicy są odpowiedzialni za to, co dzieje się na wschodzie.
JK: Po turnieju w Danii wrócicie do rozgrywek Polskiej Hokej Ligi i rywalizacji z GKS-em Tychy. Wasza sytuacja nie jest jednak najlepsza...
JM: - Każdy wie, że obecnie w naszej rywalizacji to tyszanie prowadzą 3:1. W każdym kolejnym meczu zamierzamy jednak walczyć o zwycięstwo i wierzę, że będziemy jeszcze w stanie pokonać rywali.
JM: - Każdy wie, że obecnie w naszej rywalizacji to tyszanie prowadzą 3:1. W każdym kolejnym meczu zamierzamy jednak walczyć o zwycięstwo i wierzę, że będziemy jeszcze w stanie pokonać rywali.
JK: Zespoły w PHL mają teraz przerwę od play-offów. Wy jednak rozgrywacie mecze w Pucharu Kontynentalnym. Myślisz, że to dla was pewnego rodzaju przewaga czy dodatkowe obciążenie?
JM: - Sądzę, że zawsze lepiej jest grać niż mieć przerwę od rozgrywek.
JM: - Sądzę, że zawsze lepiej jest grać niż mieć przerwę od rozgrywek.