GieKSa na zwycięskiej fali!
  Dodano 2 lat temu   Skomentuj
Luiza Kowalewska fot. Róża Koźlikowska | Planet of Hockey
Piątkowy wieczór przyniósł pierwszą domową porażkę KH Energii Toruń. Gospodarze musieli uznać wyższość aktualnego Mistrza Polski - GKS-u Katowice, który na Tor-Torze przeważał od pierwszej do ostatniej minuty spotkania. Wynik 2:5 to w dużej mierze zasługa Bartosza Fraszko, lider gości na swoim koncie zapisał trzy kluczowe podania.

Spotkanie rozpoczęło się od śmiałych ataków przyjezdnych, torunianie mądrze czytali grę i nie dopuszczali rywali pod własną bramką. W trzeciej minucie z kontrą mogli wyjść gospodarze, jednak krążka nie opanował Michał Zając. Kolejne minuty to napór tegorocznego uczestnika Hokejowej Ligi Mistrzów. W siódmej minucie dopięli oni swego a krążek w bramce umieścił Mathias Lehtonen. Świetną asystą przy tej bramce popisał się Joona Monto, który idealnie wypatrzył kolegę między kołami bulikowymi. Stracona bramka podziałała na torunian mobilizująco, 37 sekund później na bramkę Murraya strzelał Jakub Wenker a najprzytomniej przy dobitce zachował się Zając, który pewnym strzałem pod poprzeczkę doprowadził do wyrównania. Po straconej bramce do głosu wrócili Mistrzowie Polski, swoich szans szukali m.in. Bepierszcz i Mikkola. W 19 minucie drogę do bramki Mustukovsa znalazł Joona Monto, który zmienił tor lotu krążka po strzale Lehtonena. 

Druga tercja rozpoczęła się od kolejnych ataków katowiczan. Świetnie spisywała się jednak toruńska ekipa we własnej tercji obronnej. Gospodarze nie pomagali sami sobie łapiąc w drugiej odsłonie aż osiem karnych minut. W 33 minucie goście grali nawet w podwójnej przewadze, trwało to jednak tylko 12 sekund a jedyny strzał zdążył oddać Pulkkinen jednak przytomnie w bramce zachował się łotewski bramkarz KH Energii Toruń. 

Trzecią odsłonę ponownie lepiej zaczęli goście. W 44 minucie dwójkową akcją popisali się Fraszko z Magee. Reprezentant Polski wprowadził krążek do tercji ataku i przytomnie wycofał gumę do nadjeżdżającego Kanadyjczyka. Ten miał dużo czasu aby przymierzyć w samo okienko bramki Mustukovsa podwyższając wynik spotkania. Trzecia stracona bramka spowodowała przebudzenie gospodarzy. Swoich szans szukali Jaworski, Koskinen i Ahonen, czujnie jednak w katowickiej bramce interweniował John Murray. W 52 minucie na ławce kar wylądował Blomqvist i przed torunianami pojawiła się okazja na bramkę kontaktową. Na linii niebieskiej nie zrozumieli się jednak Kalinowski z Zielińskim, krążek przechwycił Fraszko, który dokładnym podaniem obsłużył Grzegorza Pasiuta. Kapitan Gieksy miał bardzo dużo czasu i pewnym strzałem z nadgarstka pokonał Mustukovsa. Cztery minuty później mocny strzał z niebieskiej oddał Dmitri Ignatenko, Murray jednak odbił krążek przed siebie a celną dobitką popisał się Niki Koskinen zdobywając drugą bramkę dla KH Energii. 

W ostatniej minucie Teemu Elomo postawił wszystko na jedną kartę i wycofał bramkarza. Katowiczanie szybko wykorzystali tę sytuację a do pustej bramki trafił Magee a trzecią asystę na swoim koncie zapisał Fraszko. Mistrzowie Polski tym samym zwyciężają czwarty kolejny mecz na początku nowego sezonu. Wyczyn tym bardziej imponujący, że jest to czwarte wyjazdowe zwycięstwo. 


KH Energa Toruń - GKS Katowice 2:5 (1:2, 0:0, 1:3)

0:1 Mathias Lehtonen - Joona Monto - Dawid Musioł (07:31)
1:1 Michał Zając - Jakub Wenker (08:08)
1:2 Joona Monto - Mathias Lehtonen - Niko Mikkola (18:23)
1:3 Brandon Magee - Bartosz Fraszko - Grzegorz Pasiut (43:48)
1:4 Grzegorz Pasiut - Bartosz Fraszko (52:35, w osłabieniu)
2:4 Niki Koskinen - Dmitri Ignatenko - Adrian Jaworski (56:18)
2:5 Brandon Magee - Bartosz Fraszko (59:27, do pustej bramki)

Sędziowali: Patryk Kasprzyk i Marcin Polak (główni) - Jacek Szutta i Maciej Byczkowski (liniowi)
Minuty karne: 12-8
Strzały: 35-43
Widzów: 1048

KH Energa Toruń: Mustukovs - Jaworski(2), Ignatenko; Syty(2), Kalinowski, Korenchuk - Zieliński(4), Augstkalns; Olszewski, Koskinen, Viitanen - Ahonen, Gimiński(2); Elomaa, Maćkowski, Jeskanen - Bajwenko, Kurnicki; Wenker, Shirokov, Zając.
Trener: Teemu Elomo

GKS Katowice: Murray - Rompkowski(2), Kolusz; Fraszko, Pasiut, Magee - Mikkola, Wanacki; Blomqvist(2), Smal(2), Monto - Kruczek, Wajda(2); Ciepielewski, Lehtonen, Pulkkinen - Musioł, Maciaś; Bepierszcz, Olsson, Hitosato.
Trener: Jacek Płachta

© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by