Torunianie od dłuższego czasu nie mogą wyjść z kryzysu, którego efektem są kolejne porażki “Stalowych Pierników”. W obecnym sezonie torunianie - na 15 meczów - wygrali zaledwie pięć spotkań, przez co plasują się na odległym 8. miejscu w tabeli Polskiej Hokej Ligi. 

Słaba postawa toruńskich zawodników zmusiła władze KH Energi Toruń do podjęcia pierwszych decyzji personalnych. Z klubem z Grodu Kopernika pożegnało się właśnie dwóch pierwszych graczy - bramkarz Ervins Mustukovs oraz obrońca Riley Robertson.

Golkiper z Łotwy w barwach toruńskiego klubu rozegrał 16 spotkań, w których bronił ze skutecznością bliską 90,5%. Średnio, co mecz, wpuszczał niespełna 4 bramki na spotkanie.

Jeszcze gorsze statystyki widnieją przy nazwisku Robertsona, który w 11 meczach w KH Enerdze Toruń nie zdobył ani jednego punktu, a w pamięci utkwił nam jedynie z pojedynku bokserskiego podczas jednego ze spotkań