GieKSa wraca na właściwe tory! Zagłębie bez szans w Satelicie!
  Dodano 2 lat temu   Skomentuj
Grzegorz Mijalski fot. Karolina Sommer | Planet of Hockey
Wszystko wskazuje na to, że hokeiści GKS-u Katowice zniżkę formy mają już za sobą. Dziś Mistrzowie Polski wygrali na własnym lodowisku z Zagłębiem Sosnowiec 5:1. Bohaterem GieKSy po raz kolejny okazał się Bartosz Fraszko, autor dwóch goli i jednej asysty. W trzeciej tercji sędziowie nałożyli na obie drużyny łącznie 24 karne minuty.

Wtorkowe spotkanie rozgrywane w katowickiej „Satelicie” rozpoczęło się od zdecydowanej przewagi miejscowych. Gospodarze w pierwszych minutach często gościli z krążkiem w tercji rywala, spychając sosnowiczan do głębokiej defensywy. Katowiczanie oddali mnóstwo strzałów na bramkę Patrika Spesnego. Ten jednak za każdym razem raz po raz popisywał się skutecznymi interwencjami. W 8 minucie GieKSa po raz pierwszy w dzisiejszym spotkaniu zagrała z przewagą jednego zawodnika. Na ławkę kar gości zjechał Andrej Dubinin. Podopieczni Jacka Płachty nie zdołali wykorzystać liczebnej przewagi. Gospodarze dopięli swego dopiero w 14 minucie. Otwarcie wyniku należało do Joona Monto, który najprzytomniej zachował się pod bramką Spesnego. W 18 minucie trener gospodarzy nie mógł się pogodzić z decyzją sędziego i został ukarany karą mniejszą, którą w boksie gospodarzy odsiadywał Brandon Magee. Po pierwszej tercji w Katowicach o jedną bramkę lepsi katowiczanie.

Druga tercja i jej początek to znów dominacja jednej drużyny. Zaledwie 25 sekund po wznowieniu w tej części gry prowadzenie GieKSy podwyższył Bartosz Fraszko, który wykończył składną akcję całej formacji. W 23 minucie na tablicy wyników było już 3:0. Niezwykle precyzyjnym uderzeniem tym razem popisał się Patryk Krężołek, który znalazł lukę przy bliższym słupku Spesnego. W 29 minucie Shigeki Hitosato trafił w słupek. Chwilę później sosnowiczanie ponownie musieli bronić osłabienia. Na ławkę kar zjechał Oskar Krawczyk, ukarany za zahaczanie. Katowiczanie nie wykorzystali okresu gry o jednego zawodnika więcej. W 35 minucie swój dublet ustrzelił Joona Monto, któremu „gumę” świetnie dograł Fraszko. Pod koniec drugiej odsłony dwóch zawodników gości w krótkim odstępie czasu musiało udać się na ławkę kar.

Trzecia tercja dzisiejszego meczu miała bardzo dziwny, ale zarazem bardzo dynamiczny przebieg. Sędziowie zawodów w tej odsłonie nałożyli na obie drużyny aż 24 karne minuty. Nie sposób w krótkiej relacji wymienić wszystkich zawodników, którzy raz po raz odpoczywali w boksie kar. W 45 minucie Zagłębie, grające z przewagą dwóch zawodników dwukrotnie było blisko zdobycia gola. Witalij Andreikiv dwa razy trafił jednak w słupek bramki Johna Murraya. Po chwili gdy katowiczanie grali już w czterech, gola w osłabieniu dołożył Fraszko. W 49 minucie goście zaliczyli pierwsze trafienie w meczu. GieKSa w tym czasie ponownie broniła w trójkę. Sposób na pokonanie Murraya znalazł Damian Piotrowicz. Minutę później Tomasz Kozłowski uderzył w słupek. Później już tak ostro na tafli nie było, chociaż jeszcze kilka osłabień i przewag zobaczyliśmy. Ostatecznie GKS Katowice pokonał Zagłębie Sosnowiec 5:1


GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec 5:1 (1:0,3:0,1:1)


1:0 Joona Monto (Hampus Olsson) – 13:11

2:0 Bartosz Fraszko (Grzegorz Pasiut – Brandon Magee) – 20:25

3:0 Patryk Krężołek (Igor Smal) – 22:27

4:0 Joona Monto (Bartosz Fraszko) – 34:41

5:0 Bartosz Fraszko – 44:27

5:1 Damian Piotrowicz (Jakub Witecki) – 46:21


Sędziowie: Rafał Noworyta – Marcin Polak (główni), Maciej Byczkowski – Grzegorz Cytawa (liniowi).

Kary: 18 min – 16 min

Widzów: 462



GKS Katowice: Murray (Miarka) - Rompkowski, Musioł, Fraszko, Pasiut, Magee - Mikkola, Wanacki, Blomqvist, Lehtonen, Pulkkinen - Kruczek, Wajda, Olsson, Monto, Hitosato - Lebek, Prokurat, Bepierszcz, Smal, Krężołek.


Zagłębie Sosnowiec: Spesny (Lipiński) - Motłoch, Kotlorz, Kogut, Kozłowski, Witecki - Khoperia, Andreikiv, Bernacki, Rzeszutko, Piotrowicz - Krawczyk, Michałowski, Danylenko, Butenko, Sikora - Opiłka, Luszniak, Stuchlik, Dubinin, Pavlenko.




© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by