Wielki powrót sanoczan - rzuty karne decydowały!
  Dodano Rok temu   Skomentuj
Mateusz Barański fot. Róża Koźlikowska | Planet of Hockey
W spotkaniu kończącym czwartą rundę rozgrywek Polskiej Hokej Ligi, JKH GKS Jastrzębie uległo na własnym lodowisku drużynie Marma Ciarko STS-u Sanok 3:4. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne a decydujący najazd wykonał Ville Heikkinen.

Piątkowe spotkanie rozpoczęło się idealnie dla gospodarzy. Już w czwartej minucie Hugo Jansons dobił strzał Mikyski i wyprowadził jastrzębian na prowadzenie. Dwie minuty później doskonałą okazję do podwyższenia wyniku miał Tuuka Rajamaki, który w trakcie osłabienia przegrał pojedynek sam na sam z Dominikiem Salamą. W 11 minucie JKH dopięło swego - Maciej Urbanowicz podwyższył na 2:0 wykorzystując nieporadność sanockiej defensywy.

Kapitan podopiecznych Roberta Kalabera dał o sobie ponownie znać w 27. minucie wykorzystując nagranie od Dominika Jarosza. Jastrzębianie do tego momentu byli przeważającą stroną a goście nie potrafili w realny sposób zagrozić bramce Michała Kielera. Sytuacja zmieniła się po stracie trzeciej bramki. Sanoczanie jakby wrócili z dalekiej podróży i z minuty na minutę co raz bardziej się rozkręcali. Efekt przyszedł w 38. minucie. W zamieszaniu pod bramką Kielera najprzytomniej odnalazł się Sami Tamminen, który nagrał krążek do Kalle Valtoli a ten pewnie umieścił go w bramce. 

W trzeciej odsłonie goście atakowali jeszcze odważniej. W 45. minucie potężnym strzałem popisał się Elliot Lorraine - jego strzał zdołał odbić jeszcze Kieler ale przy dobitce Juho Makeli był bezradny. Nie popisała się jastrzębska defensywa przy utracie tej bramki. Podopieczni Miiki Elomo poczuli wiatr w żagle i ewidentnie uwierzyli w końcowy sukces. W 55. minucie wyrównującą bramkę zdobył Sebastian Harila. Gospodarze w samej końcówce próbowali jeszcze rozstrzygnąć spotkanie na swoją korzyść jednak świetnie w bramce spisywał się Salama.

Dogrywka nie wyłoniła zwycięzcy a więc sędziowie zarządzili serię rzutów karnych. W niej jedynym trafieniem popisał się Ville Heikkinen i zapewnił wygraną ekipie z Podkarpacia. Co ciekawe - było to czwarte spotkanie obu drużyn w tym sezonie i.. za każdym razem zwyciężali goście. Okazja do rewanżu już w niedziele - obie ekipy zmierzą się ze sobą w spotkaniu inaugurującym piątą serię gier, mecz ponownie zostanie rozegrany na tafli Jastoru.


JKH GKS Jastrzębie - Marma Ciarko STS Sanok 3:4k. (2:0, 1:1, 0:2, 0:0d., 0:1k.)

1:0 Eudards Hugo Jansons - Eriks Sevchenko - Josef Mikyska (03:57)

2:0 Maciej Urbanowicz - Dominik Paś - Tuuka Rajamaki (10:40)

3:0 Maciej Urbanowicz - Dominik Jarosz (26:45)

3:1 Kalle Valtola - Sami Tamminen - Niko Ahoniemi (37:19)

3:2 Juho Makela - Johan Lorraine - Elliot Lorraine (44:50)

3:3 Sebastian Harila - Konrad Filipek (54:36)

3:4 Ville Heikkinen (65:00 decydujący rzut karny)

Sędziowali: Patryk Kasprzyk i Mateusz Niżnik (główni) - Igor Dzięciołowski i Michał Gerne (liniowi)
Minuty karne: 10-4
Strzały: 43-23
Widzów: 500

JKH GKS Jastrzębie: Kieler - Viinikainen(2), Bryk; Urbanowicz, Paś, Rajamaki - Górny, Sevchenko; Jansons, Mikyska, Svec (2) - Kostek, Kameneu; Nalewajka(2), Jarosz(2), Sinegubovs - Horzelski, Onak(2); Blanik, Płachetka.

Trener: Robert Kalaber

Marma Ciarko STS Sanok: Salama - Karlsson, Valtola, Ahoniemi, Tamminen, Heikkinen - Florczak, Rąpała, Lorraine J(2)., Makela, Lorraine E. - Hoglund(2), Lysenko; Filipek, Mocarski, Harila - Tolstushko, Dobosz, Miccoli, Sienkiewicz.

Trener: Miika Elomo

© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by