
Już w 2. minucie spotkania sędziowie podyktowali pierwszą karę dla drużyny gospodarzy. Grający w przewadze zawodnicy z Torunia już chwilę później mieli dobrą sytuację, aby otworzyć wynik. Jednak ta sztuka udała się dopiero na 27 sekund przed końcem kary dla jastrzębian. Syty z najbliższej odległości skierował krążek w stronę bramki. Dwie minuty później Svec próbował z ostrego kąta ale dobrze broni Ekholm Rosen. W 7. minucie ukarany został Viinikainen. Jastrzębianie wykorzystali błąd toruńskiej drużyny, krążek przejął Paś, który umieścił go w bramce! Bardzo aktywny w drużynie gości był Prokurat, ale zarówno obrona jak i bramkarz dobrze go powstrzymywali. W 18. minucie z niebieskiej próbował Mikyska, lecz toruński bramkarz złapał krążek.
Drugą część spotkania torunianie zaczęli bez Jesse Ahonena, który po tym jak wyblokował ręką strzał w 1. tercji potrzebował opatrzenia. Chwilę po rozpoczęciu drugiej tercji spod bandy próbował Paś, ale krążek nieznacznie minął bramkę. W 23. minucie błąd Augstkalnsa próbował wykorzystać Jansons ale jego strzał był bardzo niecelny. Cztery minuty później Bormanis próbował zagrywać do Korenchuka, lecz podanie nie dotarło do adresata. W 29. minucie goście wychodzą na prowadzenie, ponownie za sprawą Mikalaia Sytego. Dwie minuty po stracie bramki szansę na wyrównanie miał Svec i Jansons, ale dwukrotnie słupek ratował Stalowe Pierniki. W 33. minucie Jaworski próbował z niebieskie i tylko nieznacznie się pomylił. Obie drużyny wyglądały na mocno zmoblilizowane, aby zmienić wynik spotkania, lecz brakowało skuteczności. Dodatkowo obaj bramkarze czujnie bronili.
W 42. minucie próbował Paś i ponownie słupek uchronił torunian przed stratą gola. Dwie minuty później podobna sytuacja miała miejsce po drugiej stronie tafli. W 47. minucie Urbanowicz miał swoją szansę ale posłał krążek wysoko ponad bramką. Chwilę później próbował Łukasz Nalewajka lecz niecelnie. W 51. minucie ukarany został Jansons. Jednak torunianie grając w przewadze zdołali pogubić się, co wykorzystał Łukasz Nalewajka i pokonał Ekholma Rosena. Jastrzębianie próbowali pójść za ciosem i wyjść na prowadzenie. Ta sztuka udała się dopiero w 57. minucie. Toruński bramkarz najpierw obronił strzał Pasia ale Rajamaki zachował się przytomnie pod bramką i zdobył gola na 3:2. Stalowym Piernikom wystarczyła minuta, aby odpowiedzieć na to trafienie. Najpierw z niebieskiej próbował Korenchuk, Balizs odbił krążek, ale Szucs przytomnie zdołał go dobić i tym samym doprowadził do wyrównania.
W pierwszych sekundach dogrywki próbował Syty ale został powstrzymany przez defensywę gospodarzy. W 64. minucie doskonałą sytuację miał Kamil Kalinowski, wymanewrował zawodników jastrzębia, jednak niestety akcja nie zakończyła się bramką. Chwilę później Viikainen miał swoją szansę ale niestety strzelał niecelnie.
O wyniku spotkania zadecydowały dopiero rzuty karne, w których lepsi okazali się goście.
JKH GKS Jastrzębie - KH Energa Toruń 3:4k.(1:1,0:1, 1:2, 0:0d., 3:4k.)
0:1 Mikalai Syty - Adrian Jaworski (2:47, w przewadze)
1:1 Dominik Paś (8:13, w osłabieniu)
1:2 Mikalai Syty - Illia Korenchuk (28:34)
2:2 Łukasz Nalewajka - Josef Svec (50:36, w osłabieniu)
3:2 Tuukka Rajamaki - Dominik Paś - Maciej Urbanowicz (56:45)
3:3 Istvan Szucs - Illia Korenchuk (57:50)
3:4 Illia Korenchuk (65:00, decydujący rzut karny)
Sędziowali: Mateusz Krzywda i Patryk Pyrskała (główni) - Łukasz Barutowicz i Maciej Waluszek (liniowi)
Minuty karne: 10-8
Strzały: 40-21
Widzów: 450
JKH GKS Jastrzębie: Balizs - Viinkainen (2), Kostek, Urbanowicz, Paś, Rajamaki - Sevcenko (2), Bryk; Kaleinikovas, Mikyska, Svec (2) - Górny, Kamenev; Jansons (2), Freidenfelds (2) , Sinegubovs- Horzelski, Onak; R. Nalewajka, Jarosz, Ł. Nalewajka.
Trener: Robert Kalaber
KH Energa Toruń: Ekholm Rosen - Jaworski (2), Augstkalns; Prokurat, Viitanen - Szecsi, Zieliński; Korenchuk, Syty (2), Bormanis - Gimiński, Ahonen; M. Kalinowski, K. Kalinowski (2), Szucs - Schafer, Shirokov, Olszewski, Maćkowski, Wenker.
Trener: Teemu Elomo