GieKSa z kolejną porażką w Satelicie! Paś ze złotym golem!
  Dodano Rok temu   Skomentuj
Grzegorz Mijalski fot. Karolina Sommer | Planet of Hockey
GKS Katowice przegrał na własnym lodowisku piąte spotkanie z rzędu. Dziś katowiczanie ulegli ekipie JKH GKS Jastrzębie 1:2 po dogrywce. Złotego gola w dodatkowym czasie gry zdobył Dominik Paś.

Początek wtorkowego spotkania rozgrywanego w katowickiej „Satelicie” rozpoczął się w dość spokojnym tempie. Obie drużyny nie forsowały swoich sił, wzajemnie badając możliwości swoje, jak i rywala. W pierwszych minutach meczu gra przez większość fragmentów toczyła się głównie w środkowej części lodowiska. W 6 minucie byliśmy świadkami pierwszego wykluczenia. Na ławkę kar przyjezdnych zjechał Radosław Nalewajka, ukarany za spowodowanie upadku przeciwnika. Mistrzowie Polski słabo wypadli w pierwszej grze w liczebnej przewadze. W 14 minucie dość niespodziewanie jastrzębianie wyszli na prowadzenie. Po wygranym buliku w tercji gospodarzy Johna Murraya pokonał z bliskiej odległości Tuuka Rajamaki. W 16 minucie GieKSa musiała bronić w czterech. To efekt kary nałożonej na Mateusza Bepierszcza, który dopuścił się niebezpiecznego ataku w okolicach głowy lub szyi. Podopieczni Roberta Kalabera nie zdołali podwyższyć prowadzenia, grając o jednego zawodnika więcej. Na pierwszą przerwę obie drużyny zjechały do szatni przy jednobramkowym prowadzeniu ekipy gości.

Po zmianie stron katowiczanie ruszyli odważnie do odrabiania strat. W 22 minucie minimalnie pod bramką Bence Balizsa chybił Juraj Simek. Minutę później miejscowi znów musieli bronić osłabienia. Na ławkę kar zjechał Marcin Kolusz, ukarany za przeszkadzanie w grze. Niedługo później siły na lodzie się wyrównały. Do przeciwległego boksu zjechał Dominik Paś, który nieprzepisowo uderzał rywala kijem. Więcej miejsca na lodzie nie przełożyło się jednak w żaden sposób na zdobycie gola żadnej ze stron. W 29 minucie GieKSa dopięła swego. Balizs odbił krążek po strzale Aleksi Varttinena, a skuteczną dobitką popisał się Teemu Pulkkinen. W 31 minucie gospodarze mieli szansę wyjść na prowadzenie. Podopieczni Jacka Płachty grali przez dwie minuty w liczebnej przewadze. Karę mniejszą złapał Rajamaki, który odsiadywał przewinienie własnego bramkarza. Katowiczanie nie zdołali wykorzystać okazji. Wyrównana druga odsłona również zakończyła się tylko jedną bramką. Na tablicy wyników 1:1.

Trzecia tercja spotkania i jej początek należał do gospodarzy. W 43 minucie GieKSa po raz kolejny zagrała z przewagą jednego zawodnika. Karny boks tym razem odwiedził Jozef Svec, ukarany za spowodowanie upadku przeciwnika. Po chwili spore zamieszanie pod bramką przyjezdnych kończy się ostatecznie mrożeniem Balizsa. W 46 minucie role na lodzie się odwróciły. Teraz jastrzębianie zagrali w liczebnej przewadze. Karę mniejszą odsiadywał Robert Mrugała – zawodnik gospodarzy wypożyczony do końca sezonu z Nowego Targu. W 53 minucie zaiskrzyło nieco na lodzie i sędziowie nałożyli obustronne wykluczenie. Na ławkę kar zjechał kapitan gospodarzy – Grzegorz Pasiut, a także ponownie Svec. W 57 minucie boks kar odwiedził Pasiut, ukarany za zahaczanie rywala. Katowiczanie przetrwali napór gości i niedługo później regulaminowy czas gry się skończył.

W dodatkowym czasie gry, obie drużyny grały bardzo zachowawczo. W 64 minucie jastrzębianie długo utrzymywali się z krążkiem w tercji rywala i zdecydowali się wycofać własnego bramkarza. To wywołało sporo zamieszania na tafli. Najlepiej w całej sytuacji odnalazł się Paś, któremu udało się pokonać Murraya. JKH GKS Jastrzębie wygrał w Katowicach 2:1 po dogrywce.


GKS Katowice – JKH GKS Jastrzębie 1:2 po dogr. (0:1,1:0,0:0,d.0:1)


0:1 Tuuka Rajamaki (Dominik Paś) – 13:25

1:1 Teemu Pulkkinen (Aleksi Varttinen – Mateusz Bepierszcz) – 28:56

1:2 Dominik Paś (Marcin Urbanowicz) – 63:42


Sędziowie: Bartosz Kaczmarek – Rafał Noworyta (główni), Michał Żak – Mateusz Kucharewicz (liniowi).

Kary: 10 min – 10 min

Widzów: 577


GKS Katowice: Murray (Miarka) - Rompkowski, Kruczek, Fraszko, Pasiut, Magee - Varttinen, Wanacki, Simek, Monto, Hitosato - Kolusz, Wajda, Bepierszcz, Pulkkinen, Krężołek - Maciaś, Mrugała, Ciepielewski, Smal, Lebek.


JKH GKS Jastrzębie: Balizs (Kieler) - Viinikainen, Kostek, Urbanowicz, Paś, Rajamaki - Horzelski, Jansons, Huhdanpaa, Mikyska, Svec - Sevcenko, Kamienieu, Kaleinikovas, Freidenfelds, Sinegubovs oraz Górny, Nalewajka R., Jarosz, Nalewajka Ł.


© 2024 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by