Już w 3. minucie wynik spotkania otworzył zawodnik Naprzodu Janów, Yahor Kazlouski. Drużyna z Bytomia trzy minuty później doprowadziła do wyrównania. W 9. minucie Maksym Ustynov wyprowadził gości na prowadzenie. Bytomianie drugiego gola zdobyła dopiero w 29. minucie, gdy grali w przewadze. Na zwycięską bramkę trzeba było czekać aż do 58. minuty. Dzięki bramce Pawła Wybirala drużyna Mateusza Puzio melduje się w finale!

BS Polonia Bytom - KS Katowice Naprzód Janów 3:2 (1:2, 1:0, 1:0)

Strzały: 39-18 

Minuty karne: 6-8

Już w 3. minucie sanockie Niedźwiadki rozpoczęły zdobywanie goli. Po porażce 3-5 w poprzednim meczu, sanoczanie wiedzieli, że muszą ten mecz zwyciężyć. W 26. minucie spotkania Kacper Łukawski doprowadził do wyrównania. W 43. minucie Konrad Filipek wyprowadził Sanok na prowadzenie. Trzy minuty później Patryk Hanzel nieprzepisowo zatrzymywał rywala przed swoją bramką, za co sędzia podyktował rzut karny. Filipek pewnie zamienił rzut karny na gola. W 58. minucie grę w podwójnej przewadze wykorzystali gospodarze i Kacper Łukawski zdobył kontaktową bramkę. Na 25 sekund spotkania trener SMSu PZHL Katowice zdecydował się na manewr zdjęcia bramkarza, co dobrze wykorzystali sanoczanie. Na sekundę przed końcem spotkania bramkę na 2:4 i zarazem swoją trzecią bramkę w meczu. 

SMS PZHL Katowice - UKS Niedźwiadki Sanok 2:4 (0:1, 1:0, 1:3)

Strzały: 31-40

Minuty karne: 12-20