Pierwsza bramka dla Kazachstanu padła juz w drugiej minucie meczu. Polacy 

cały czas zmuszeni byli do gry obronnej, ponieważ rywale zamykali ich w tercji. Dopiero trafienie wyrównujące na 1:1, którego Autorem był Radosław Sawicki zmieniło grę Polaków.Młodzi reprezentanci poprawili grę w ofensywie, dwukrotnie sam na sam z bramkarzem jechał Bartosz Fraszko jednak zabrakło szczęścia

przy jego uderzeniach. Do końca pierwszej tercji oba zespoły miały dogodne sytuacje do zmiany wyniku, ale nie potrafiły ich wykorzytać.

 

 

Tuz po rozpoczęciu drugiej odsłony karę meczu za próbę ataku głową otrzymał K.Savitski, to skutkowało pięciominutowym osłabieniem dla Kazachstanu.

Polacy tylko przez minutę grali w przewadze gdyż na ławkę kar powędrował Damian Sulka i siły na lodzię się wyrównały.

Gdy oba zespoły występowały w pełnym zestawieniu rozpoczeło się oblężenie polskiej bramki, czego efektem był gol na 2:1 w 36. minucie.

Na odpowiedź Polaków nie trzeba było długo czekać w 38. minucie drugą bramkę zdobył Dariusz Wanat.

 

 

W trzeciej odsłonie gdy Polska grała w podwójnej przewadze prowadzenie naszej reprezentacji dał Patryk Malicki. W 50. minucie spotkania miejsce na ławce

kar zajął kapitan druzyny Remigiusz Gazda, Kazachowie wykorzystali liczebna przewagę i było 3:3. Polacy dobrze grali w ofensywie i na listę strzelców ponownie

wpisał się Patryk Malicki. Prowadzenie naszej druzyny nie trwało zbyt długo w 55 min. padła bramka na 4:4.A dokładnie dwie minuty poźniej Polacy grając w osłabieniu stracili piąta bramkę. Kara dla Kazachstanu i zdjęcie z bramki Michała Kielera nie pomogły w zdobyciu wyrównującej bramki.

 

Polska - Kazachstan 4:5

 

0:1 I. Kinstler 

1:1 R. Sawicki - M. Bielec 

1:2 Y. Korolinski

2:2 D.Wanat - K. Kisielewski

3:2 P. Malicki 

3:3 M. Ibraibekov

4:3 P. Malicki

4:4 S. Stukalov

4:5 N.  Mikhailis