Z pewnością nie był to najlepszy mecz reprezentacji Słowacji, ale w przeciwieństwie do kilku poprzednich występów Słowaków w Rydze, w starciu z Norwegami nasi południowi sąsiedzi dysponowali jednak znacznie lepszą skutecznością niż w poprzednich spotkaniach. 

Już pierwsza tercja rozstrzygnęła o losach tego pojedynku. Podopieczni Craiga Ramsaya zagrali dojrzały hokej i wbili Norwegom trzy gole. Do bramki Henrika Haukelanda trafiali kolejno Marek Hrivik, Peter Cehlarik i Robert Lantosi. 

O tym ile warte było to zwycięstwo Słowaków, dowiemy się jednak dopiero po ostatnim meczu fazy grupowej, w którym Szwajcarzy zmierzą się z Łotyszami. W razie zwycięstwa Helwetów naszych południowych sąsiadów zobaczymy w dalszej fazie MŚ, a jeśli Łotysze “urwą” Szwajcarom choćby punkt, to właśnie ich oglądać będziemy w czwartkowym ćwierćfinale. 

1:0 Marek Hrivik - Richard Panik - Pavol Regenda (03:58)

2:0 Peter Cehlarik - Mislav Rosandic - Samuel Knazko (07:30)

3:0 Robert Lantosi - Frantisek Gajdos (15:43)

3:1 Markus Vikingstad - Thomas Berg-Paulsen - Thomas Olsen (23:10)

4:1 Richard Panik (58:41, do pustej bramki)

Sędziowali: Adam Bloski i Sirko Hunnius (główni) - Eric Cattaneo i Tarringhton Wyonzek (liniowi)

Minuty karne: 2 - 4

Strzały: 35 - 25

Widzów: 4170

Słowacja: Skorvanek - Koch, Nemec; Regenda, Hrivik, Panik - Ivan, Grman; Cehlarik, Hudacek, Kelemen - Knazko, Rosandic; Kudrna, Sukel, Lantosi - Janosik, Gajdos, Tamasi, Cacho, Lunter.

Trener: Craig Ramsay

Norwegia: Haukeland - Lilleberg, Hansen; Berg-Paulsen, Vikingstad, Olsen - Johannesen, Engeland Andersen - Olimb, Trettenes, Martinsen - Krogdahl, Kaasastul; Olden, Haga, E. Salsten - Steen, Hoff, H. Salsten, Vesterheim. 

Trener: Tobias Johansson