
Bardzo dobrze w niedzielne spotkanie z JKH GKS-em Jastrzębie weszli hokeiści Podhala Nowy Targ. Już po niespełna dwóch minutach nowotarżanie wygrywali z 5. drużyną minionego sezonu Polskiej Hokej Ligi 1:0. W chwilowym zamieszaniu przed jastrzębską bramką Wiktor Bochnak przejął “gumę” i umieścił ją w siatce rywali.
Jak szybko nowotarżanie zdobyli gola, tak szybko go też stracili. Przed upływem 4. minuty na tablicy świetlnej widniał rezultat remisowy. Do wyrównania doprowadził bowiem Dominik Paś, dobijając strzał Filipa Starzyńskiego.
Na przerwę po pierwszej tercji obie ekipy schodziły jednak przy jednobramkowym prowadzeniu Podhala Nowy Targ. W 12. minucie Patryk Wronka zapewnił “Szarotkom” prowadzenie.
Bardzo dobrze rozpoczęła się także druga tercja dla gospodarzy. W 4. minucie tej części gry prowadzenie ekipy z Małopolski podwyższył Filip Wielkiewicz, wykorzystując kolejny okres gry nowotarżan w przewadze. Wychowanek nowotarskiego Podhala tym golem zgłosił swój akces do głosowania na bramkę sezonu 2023/24, zdobywając pięknego gola w stylu lacrosse.
Dwubramkowe prowadzenie napędzało “górali”, którzy coraz mocniej naciskali na bramkę Jakuba Lackovica. W końcu prowadzonym przez Rafała Srokę zawodnikom udało się przełożyć tę przewagę na kolejnego gola. W 32. minucie Lackovica pokonał Alexander Szczechura.
W końcówce jastrzębianie postawili wszystko na jedną kartę, wycofując bramkarza rywali i zastępując go dodatkowym zawodnikiem z “pola”. Mimo wczesnego manewru z wycofaniem golkipera JKH, podopieczni Roberta Kalabera tylko raz zdołali pokonać Kevina Lindskouga. W 59. minucie prowadzenie “Szarotek” zmniejszył Jakub Izacky.
Tuż po wznowieniu gry jastrzębianie powtórzyli ten manewr, licząc na doprowadzenie do remisu, ale tym razem to gracze z Nowego Targu wykorzystali brak jastrzębskiego bramkarza, przechylając szalę zwycięstwa na swoją korzyść.