Podsumowanie 20. kolejki Młodzieżowej Hokej Ligi
  Added 2 weeks ago   Skomentuj
Luiza Kowalewska fot. Karolina Sommer | Planet of Hockey
Dogrywka w Tychach, rzuty karne w Toruniu i w Oświęcimiu oraz porażka wicelidera... Czyli czas na podsumowanie zmagań podczas 20. kolejki Młodzieżowej Hokej Ligi.

Po krótkiej przerwie wróciły na polskie tafle rozgrywki MHL. Sabers Oświęcim zmierzyli się z  Sokołami Toruń. Pierwsza tercja zakończyła się remisem 2:2, w drugiej tylko gospodarze zdołali zdobyć jedną bramkę. W 48. minucie Filip Mazurkiewicz doprowadził do wyrównania, a trzy minuty później Fiodor Lupanov wyprowadził Sokoły na prowadzenie. Toruńska radość nie trwała jednak zbyt długo, ponieważ na 159 sekund przed końcem spotkania bramkę na 4:4 zdobył Demian Tychenko. Dogrywka niestety nie wyłoniła zwycięzcy i do rozstrzygnięcia potrzebne były rzuty karne. Decydujący rzut karny zdobył Natalian Dobrzeniecki i to Sokoły wyjechały z Oświęcimia zwycięskie. 

Druga drużyna z Torunia, SMS Toruń, podjęły na własnej tafli Zagłębie Sosnowiec. Goście po pierwszych dwudziestu minutach prowadzili już 2:0, w drugiej tercji natomiast nie padła żadna bramka. 76 sekund po rozpoczęciu trzeciej części spotkania Jeremi Prokurat zdobył bramkę kontaktową. Nieco ponad dwie minuty później Andrzej Stojek podwyższył prowadzenie Sosnowiczan. W 51. minucie Torunianie kolejny raz zbliżyli się do gości na jedną bramkę. Na 5 sekund przed zakończeniem trzeciej tercji Adam Sawicki doprowadził do wyrównania. Wynik spotkania nie został rozstrzygnięty w doliczonym czasie gry i potrzebne były rzuty karne w których lepsi okazali się goście - Torunianie przegrali 3:4. 

Naprzód Janów w sobotę zmierzył się z Polonią Bytom. Liderzy tabeli pewnie wygrali to spotkanie 4:1, a dwie bramki zdobył Devin Panzeca. 

MOSM Tychy podjął JKH GKS Jastrzębie. W regulaminowym czasie gry mecz zakończył się wynikiem 3:3. Aby rozstrzygnąć wynik spotkania potrzebna była dogrywka, w której lepsi okazali się goście. Na 57 sekund przed końcem dodatkowego czasu gry Jakub Skrzypski próbował nieprzepisowo zatrzymać rywala za co sędziowie podyktowali rzut karny. Patryk Pelaczyk wykorzystał karnego i to Jastrzębianie wygrali mecz 4:3. 

Fabrykanci Łódzkie rozegrała mecz z wiceliderem tabeli - SMSem PZHL Katowice. Już po 6. minutach Łodzianie prowadzili 2:0. W 29. minucie Vaclav Riha podwyższył prowadzenie na 3:0. Trzy minuty później Orlęta zdobyły swojego pierwszego gola. W 37. minucie wynik na 4:1 zmienił Ivan Tsyran. Chwilę później nastąpiła zmiana w bramce gości - Igora Tyczyńskiego zastąpił Tobiasz Jaworski. SMS PZHL Katowice zdołał zdobyć jeszcze dwie bramki, jednak to nie wystarczyło i to Łodzianie wygrali 4:3. 

MKS Cracovia podjęła Fudeko GAS Gdańsk. Gdańszczanie pokonali gospodarzy 5:3 i dopisali do swojego konta trzy punkty. 


© 2023 PlanetOfHockey.com

O nas  |  Redakcja  |  Kontakt
Powered by