
Tego dnia doszło w National Hockey League do kolejnego spotkania tych rozgrywek w Sztokholmie w ramach NHL Global Series. W Avicii Arenie zmierzyły się drużyny Ottawy Senators i Minnesota Wild. Choć sam mecz nie obfitował w dużą liczbę bramek, to obie drużyny zafundowały europejskimi kibicom najlepszej hokejowej ligi świata bardzo dobre widowisko, które zakończyło się serią rzutów karnych. Bohaterami swoich zespołów byli… bramkarze ze Szwecji. Anton Forsberg (Ottawa) i Filip Gustavsson (Minnesota). Więcej powodów do zadowolenia miał ten pierwszy, który wpuścił zaledwie jedną bramkę, a jego ekipa pokonała Wild 2:1.
Pozostałe 12 spotkań rozegrane zostało w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Podobnie jak starcie w Szwecji, tak i pojedynek w Calgary (Calgary Flames - New York Islanders) zakończył się po serii najazdów. W nich gospodarze musieli uznać wyższość “Wyspiarzy”, którzy zakończyli tym samym serię siedmiu porażek.
Nie karne, a dogrywka decydowała o losach meczu w Filadelfii, gdzie “Lotnicy” podejmowali ekipę Vegas Golden Knights. W dodatkowym czasie gry zwycięstwo 4:3 drużynie Flyers zapewnił Sean Couturier. Dla pokonanych dwa gole i asystę zaliczył Jonathan Marchessault.
Najwięcej goli tego dnia Tampe, gdzie Tampa Bay Lightning pokonała Edmonton Oilers 6:4. Dwa gole i asystę na swoim koncie zapisał w tym spotkaniu Nikita Kucherov, przyczyniając się do triumfu swojej drużyny. Zaledwie jedna bramka mniej padła w spotkaniu Dallas Stars z Colorado Avalanche. “Gwiazdy” mimo zdobycia trzech goli, nie były w stanie zatrzymać rozpędzonych zawodników “Lawiny”, przegrywając cały mecz 3:6. Co ciekawe każda bramka dla Avalanche została zdobyta przez innego zawodnika.
Trzy kolejne spotkania kończyły się dwubramkowymi zwycięstwami którejś z ekip. W Nashville i Raleigh triumfowali gospodarzy — Predators pokonali Chicago Blackhawks 4:2 m.in. po dwóch trafieniach Setha Jarvisa, a Hurricanes ograli Pittsburgh Penguins (również 4:2) - dwa gole dla ekipy z Nashville zdobył Cole Smith. Trzecim meczem zakończonym różnicą dwóch bramek w tym dniu było starcie New Jersey Devils - New York Rangers, które padło łupem przyjezdnych (5:3). W tym meczu dubletem popisał się Artemi Panarin, dla którego był to 15 mecz z rzędu z punktem.
Zdecydowanie bardziej wyrównane mecze oglądali kibice w Vancouver (gdzie Canucks o kolejne punkty walczyli z Seattle Kraken, jednak ulegli najmłodszej ekipie w NHL 3:4, a bramkę i dwie asysty dla Krakena zdobył Jordan Eberle) i Waszyngtonie podczas spotkania Capitals z Columbus Blue Jackets. W tym spotkaniu po bramce i dwie asysty notowali Alexei Protas i Hendrix Lapierre, a “Stołeczni” ograli “Niebieskie Kurtki” 4:3.
Na koniec trzy spotkania, które padły łupem gospodarzy, a ci zdobyli pięć bramek. Zawodnicy Boston Bruins pokonali Montreal Canadiens 5:2 (dwa gole Trenta Frederica), Winnipeg Jets ograli Arizona Coyotes (gol i dwie asysty Marka Scheifele), a Los Angeles Kings okazali się lepsi od St. Louis Blues 5:1 (aż cztery gole Kings zdobyli w pierwszej tercji).